Pobiedna 1996r. Ul. Nowomiejska w stronę przejścia granicznego (obecnie z Czechami - Nove Mesto). Latem (sierpień) 1968 roku, widok był przerażający. Na tej spokojnej zazwyczaj uliczce pojawiły się nie kończące się kolumny Armii Czerwonej. Część czołgów zmierzała w naszym kierunku z "braterską pomocą", od ponad dwóch tygodni z dalekiej Syberii i zza Uralu. Tuby propagandowe w całym bloku wschodnim głosiły, że decyzję o inwazji podjęto w kilka dni na skutek "rozpaczliwych" próśb partii i rządu CSSR... Ponoć NRF i Austria chciały "zjeść" kraj rodaków Smetany i Haska, później nas i cały obóz. W noc poprzedzającą pancerne kolumny (20-21 sierpnia) słychać było przejmujący, niski gang ciężkich samolotów transportowych w całym rejonie. |