Kwartały pustego placu, kiedyś tu coś zbudują, ale du jasny anielki., ta czemu jeszczy tu śi ni pruwadzi prac archeolo, na spokojnie, piwniczki zasypane, z dobrem wszelakiem.

Ano wasci- bylo dobro wszelakie, Moj kumpel byl w chwili budowy tego co sie nieprawnie nazywa "Placem Spolecznym" - kierownikiem, mial swoj barak, mial swych ludzi , ktorzy koparkami przesuwali tysiace ton gruzowiska, Zdarzalo sie, iz w piwnicach , na wpol wypelnionych fortecznym gruzem ,czekaly na polkach przetwory - kompoty , dzemy, powidla, mialem takich kilka slowikow w reku. Czesto znajdowano wszelakiego rodzaju pamiatki - tablice reklamowe, tabliczki z nazwiskami, Taka zdobycz po niejakim Fritzu raczyl sobie kierownik przykrecic do swych drzwi. Niestety, dzis juz nie pamietam, co sklonilo mnie do powstrzymania sie od pstrykania zdjec, dzis po latach bylaby ehhhhh, niezla wizualna uczta podczas przegladania takowych .