Fragment klatki schodowej kamienicy nr 11 na Prądzyńskiego. Zaraz po wojnie zadbana, elementy żeliwne malowane. Stopnie przykryte złotym (we wzory) linoleum. Na krawędziach, żłobkowane listwy mosiężne...
Dodał:B.Olczyk° - Data: 2007-10-13 00:06:00
- Odsłon: 46661
Rok 2006
Byłoby bardzo pięknie, jak przed laty... Zniszczone fragm. linoleum zachowały się w ostatniej kondygnacji. Mosiężne listwy zniknęły w końcu lat 80-tych.
Gość:
| 2007-10-29 16:21:10
Taaa, na jabola starczyło za listwy... Kultura, psia mać :(
Pierwsze - najpoważniejsze uszkodzenia nawierzchni schodów (mosiężnych zbrojeń, linoleum i krawędzi natarcia stopni) nastąpiło już w latach 50-tych. Zmuszeni do emigracji niektórzy lokatorzy wyprowadzali się znosząc po nich ogromne, drewniane, opasane stalowymi listwami skrzynie ze skromnym dobytkiem.