MENU
Północna pierzeja Rynku, patrząc od prawej strony kamienice nr 1-2

Dodał: hs° - Data: 2007-09-23 15:30:08 - Odsłon: 3699
lipiec 2007


Kamienica wybudowana w latach 1785-1789 należała do jednego z braci Treutlerów - Carla Albrechta. Dwa sąsiednie domy należały do brata (Rynek 2) i ojca (Rynek 3). Jest to narożna, czterokondygnacyjna, siedmioosiowa kamienica z oknami ujętymi w obramowania oraz z gzymsami międzypiętrowymi. Pomimo gruntownej przebudowy w XIX wieku zachowane zostały na fasadzie inicjały budowniczego oraz rok powstania. Wolfgang Menzel, o którym wspomina opowieść o kamienicy „Pod Czterema Atlantami” ( ) dobrze znał ten budynek, ponieważ mieszkała tam jego babcia. Jak opisywał, za kamienicą znajdował się kolorowy ogród, z którego rozciągał się widok na okoliczne góry. Po ogrodzie spacerowały bażanty i pawie. Wolfgang, będąc dzieckiem, często przesiadywał w pawilonie ogrodowym. Z jego relacji możemy się dowiedzieć, że w tamtym czasie wiele rodzin zamieszkujących Rynek było ze sobą spokrewnionych. Przez jakiś czas w kamienicy funkcjonował lokal gastronomiczny Bergkeller oraz Dom Mody Hermanna Schwarzera. Po II wś w dawnym domu mody uruchomiono Dom Handlowy, według książki telefonicznej na rok 1946 działała tu również piekarnia. W ostatnich latach po lewej stronie kamienicy mieścił się sklep z papierosami. Obok niego do roku ok. 2006 działał salon Plusa i SKOK, następnie sklep odzieżowy damsko-męski Helda, później sklep obuwniczy a ostatnio lokal stał pusty (do wynajęcia). Na prawo od wejścia przez wiele lat działał sklep odzieżowy Mery (obecnie jakiś inny sklep z odzieżą). Według tradycji kamienicę projektował Langhans a budował jego uczeń Niederäcker..
/Petroniusz na podstawie Tajemnice wałbrzyskich kamienic, S.Jessen, M.Szurlej, 2006, Trybuny Wałbrzyskiej, książki telefonicznej na rok 1946 oraz informacji użytkowników hs i Ropucha/

  • /foto/7394/7394731m.jpg
    1897
  • /foto/7394/7394746m.jpg
    1897
  • /foto/4131/4131891m.jpg
    1899 - 1900
  • /foto/4137/4137171m.jpg
    1899 - 1900
  • /foto/10391/10391089m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/139/139307m.jpg
    1900 - 1912
  • /foto/9418/9418007m.jpg
    1900 - 1915
  • /foto/10880/10880390m.jpg
    1901
  • /foto/7394/7394738m.jpg
    1905
  • /foto/3828/3828951m.jpg
    1909
  • /foto/315/315718m.jpg
    1910 - 1930
  • /foto/3965/3965583m.jpg
    1910 - 1930
  • /foto/3965/3965587m.jpg
    1910 - 1930
  • /foto/4477/4477295m.jpg
    1915
  • /foto/34/34627m.jpg
    1920 - 1930
  • /foto/4188/4188327m.jpg
    1925 - 1931
  • /foto/313/313724m.jpg
    1945 - 1947
  • /foto/6850/6850653m.jpg
    1947
  • /foto/274/274664m.jpg
    1964
  • /foto/5293/5293800m.jpg
    1965
  • /foto/6970/6970049m.jpg
    1973 - 1980
  • /foto/350/350309m.jpg
    1974
  • /foto/8808/8808699m.jpg
    1975 - 1976
  • /foto/9263/9263942m.jpg
    1992
  • /foto/8158/8158572m.jpg
    1994
  • /foto/8158/8158592m.jpg
    1994
  • /foto/91/91616m.jpg
    2006
  • /foto/176/176611m.jpg
    2007
  • /foto/164/164374m.jpg
    2007
  • /foto/176/176363m.jpg
    2007
  • /foto/176/176754m.jpg
    2007
  • /foto/176/176755m.jpg
    2007
  • /foto/176/176775m.jpg
    2007
  • /foto/176/176756m.jpg
    2007
  • /foto/358/358538m.jpg
    2010
  • /foto/446/446170m.jpg
    2012
  • /foto/4959/4959475m.jpg
    2014
  • /foto/6617/6617408m.jpg
    2017
  • /foto/6617/6617418m.jpg
    2017
  • /foto/7254/7254228m.jpg
    2018
  • /foto/9901/9901375m.jpg
    2022
  • /foto/9936/9936729m.jpg
    2022

hs°

Poprzednie: ul. Ogrodowa Strona Główna Następne: Kamienica nr 1
Dom Treutlera


moose | 2007-09-23 22:04:47
Zasadniczo zdjęcie nic nie wnosi. Nie bierz tego osobiście - doceniam Twoje opisy, ale jak się te zdjęcia mają do komunikatu na pierwszej stronie obiektu? Nad kadrowaniem popracuj - dużo błędów 'szkolnych" - dystorsja przy szerokim kadrze, ucięte linie, przepalone niebo...
hs | 2007-09-24 20:19:25
Dzięki za uwagę, z małym odniesieniem się do treści dotyczącej komunikatu. Do obiektu "Rynek" nie dodałem żadnego zdjęcia, choć kilkanaście zdjęć z okresu 1980-2007 jakie tam są można zobaczyć i ocenić. Dodałem za to do "Rynku" brakujące (pod)obiekty-kamienice i do nich przypisywałem zdjęcia. Zgadzam się na ich wymianę na lepsze jakościowo jak się takowe pojawią. Ale od czegoś trzeba zacząć. A wszystkich kamienic nie było. Zapis "Do obiektu Rynek dodajemy zdjęcia współczesne tylko i wyłącznie pod warunkiem, ze przedstawiają coś wartościowego i nowego" uważam osobiście za enigmatyczny, skopiowany na wrocławski wzór. Tam przyznaję "Rynek" był zatłoczony i uwaga była trafna. Uważam też, że dla zdjęć wspólczesnych przedstawiających np. Obchody Święta Konstytucji 3-go Maja na wałbrzyskim Rynku należy stworzyć (pod)obiekt np. Impezy-Uroczystości na Rynku czy coś w tym stylu. Przypisywanie do "Rynku" zdjęć przedstawiających fragmenty poszczególnych kamienic choć umotywowane tym, że są one "symbolem Rynku" uważam za nieporozumienie. Z tym symbolem też bym troszkę polemizował.
hs | 2007-09-29 19:58:15
Nie jestem biegły w "szkolnych błędach" ale coś tam już poczytałem i na-sunęły mi się pewne uwagi. Tłumaczyć terminów błąd (w dodatku szkolny tzn. popełniany przez uczącego się, podstawowy, zasadniczy), dystorsja itd. nie ma potrzeby wyjaśniać. A więc co jest punktem odniesienia. Świat realny czy sztucznie tworzony? Otóż jak wiadomo od starożytności, po-wołam się na Greków (a tworzyli arcydzieła) i będzie to sztandarowy przykład z ich architektury: Partenon widzenie ludzkiego oka jest ułomne bo widzi no, no właśnie z dystorsją i to zarówno w poziomie jak i w pionie i pewnie w pozycjach pośrednich. Ja też teraz rzucę podstawowe pojęcia z tym tematem związane: entasis, stylobat. Wybrzuszenia: krepidomu przy stylobacie [ kolumny poprzez entasisy zlikwidowały nieestetyczny, z dys-torsjami prawdziwy obraz tworząc wrażenie linii prostych. Genialne prawda. A teraz coś o przepalonym niebie. Po wpisaniu w Googlach "przepalone niebo", Enter i co widzę: 27.900 rekordów. Sporo. Lekkie szafowanie. A czego w większości dotyczą? Szkoda gadać. A skąd wiesz, że to niebo jest przepalone (co za ohyda słowna)? Skąd wiesz, jaki w tym momencie był stopień rozmycia chmur itd. Ucięte linie. Wyrażając się ściśle na zdjęciu nie spotkamy nigdy geometrycznej linii. A więc co tam zostało ucięte? Proszę też napisz co kryje się pod trzema końcowymi kropkami bo na-prawdę chcę rozwinąć swą wiedzę nt. fotografowania i proszę też nie traktuj tego jak jakąś osobistą wycieczkę.
moose | 2007-09-29 22:06:44
Zapewne musiałem Cię urazić, a nie mam tego w zwyczaju. Może zamiast dociekać sedna stwierdzeń napiszę Ci jak uniknąć pewnych niedoskonałości. Primo - kadruj aparatem szerzej, a wycinaj w edytorze wybrany fragment - unikniesz zaokrągleń, secundo - niebo - dobrze jest robić zdjęcia kiedy słońce pada pod niższym kątem, w chłodnym powietrzu - unikasz rozproszeń i białego nieba; tertio - warto zainwestować w filtr skylight lub polaryzacyjny - wyostrza kontrast, poprawia nasycenie - unikasz zdjęć bladych, bez wyrazu, czyli nijakich. Oczywiście ta ostatnia porada jest aktualna jeśli robisz zdjęcia aparatem z obiektywem z gwintem do filtrów. Ktoś powiedział mi kiedyś: czytaj dużo książek, a będziesz robił dobre zdjęcia - coś w tym jest - to uczy wyobraźni także przestrzennej.
hs | 2007-09-30 17:42:10
O urazie nie ma mowy, będzie okazja pogadamy. Jeszcze raz zobacz co napisałeś: "Zasadniczo zdjęcie nic nie wnosi". W sytuacji kiedy nie ma żadnej ilustracji ani obiektu. Wg mnie wnosi bo jest początkiem. Jak pojawią się lepsze obejmujące ten sam obraz to sam je skasuję. Dalej: "jak się te zdjęcia mają do komunikatu na pierwszej stronie obiektu?". Nie będę tłumaczył, wyjaśnienie jest w moim pierwszym komentarzu. Dalej. Ja wierzę, że o technicznej stronie fotografowania przerastasz mnie o głowę. Ale trochę uległeś jej magii. Tłumaczyłem może zbyt subtelnie powołując się na klasyczny przykład, z którego wniosek jest taki, że tzw. jak to określasz "szkolny błąd-dystorsja przy szerokim kadrze" to prawidłowe widzenie ludzkiego oka i postrzeganie świata jakim on jest. Fotografuję od zawsze złej jakości sprzętem, bo na lepszy (droższy mnie nie jest stać). Rozumiem, że im droższy tym mniejsza dystorsja. Jeśli tak to jaki obraz uzyskamy tym super sprzętem fotografując Partenon? Co do nieba to tyle barw, odcieni, jasności itd. o chmurach nie wspomnę, że naprawdę patrząc na to zdjęcie coś by się znalazł z tak szerokiego zestawu. Dalej: "unikasz zdjęć bladych, bez wyrazu, czyli nijakich". Ciągle przemawia przez Ciebie duch technicznej magii. Przyjrzyj się temu zdjęciu uważnie zapominając na chwilę o jego technicznych niedoskonałościach. To zdjęcie nie jest takie jak je opisałeś. Ja patrząc na nie, widzę marność człowieczego losu. Mam tutaj wszelkie dobra cywilizacji: mieszkanie, samochód, uciechy i co. Kroczymy drogą, która nas wiedzie no właśnie gdzie? To widzę ja ale chyba nietylko ja o czym świadczy ocena zdjęcia. Jak widać trochę humanistów jest na tym świecie. Odpuść sobie trochę tą technikę, bo tak naprawdę dobrze wykonane technicznie zdjęcie to rarytas a wyczekiwanie na kąt słońca, chłodne powietrze przyczynia się raczej do pomnażania zdjęć poprawnych ale bezuczuciowych. Proponuję zakończyć ten wątek a dalszy ciąg dyskusji jak zdarzy się okazja.