MENU
ul. Parkowa - Kamienica nr 25-25b. Sylwester 1914 przy laniu ołowiu i spożywaniu pączków.

Dodał: wito° - Data: 2007-09-10 19:47:28 - Odsłon: 10748
Rok 1914

U W A G A

Kategoria założona w celu pokazania historii Wrocławia jako tła dla zdjęć rodzinnych.
Zdjęcia rodzinne muszą ukazywać istotne dla tej strony elementy, zwłaszcza historię i wspólczesność architektury. Z faktu, że ukazują jakąś wrocławską rodzinę niewiele jeszcze wynika, takie zdjęcia mogą egzystować jedynie jako ilustracja wspomnieniowego artykułu o tematyce bardziej zbliżonej do charakteru Strony.

  • /foto/196/196991m.jpg
    1939 - 1944
  • /foto/5614/5614173m.jpg
    1941
  • /foto/3454/3454919m.jpg
    1954
  • /foto/401/401229m.jpg
    1954 - 1957
  • /foto/201/201845m.jpg
    1955
  • /foto/3455/3455070m.jpg
    1955 - 1956
  • /foto/34/34591m.jpg
    1955 - 1965
  • /foto/37/37702m.jpg
    1957
  • /foto/400/400548m.jpg
    1959 - 1961

www.allegro.pl

Poprzednie: Zamek Grodziec Strona Główna Następne: Budynek nr 36


B.Olczyk | 2007-09-11 00:04:47
Pączek, klasa... :)
ewa j. | 2007-09-11 05:56:12
Sztywno, jak na Sylwestra
B.Olczyk | 2007-09-11 13:39:38
Jakoś nie "załapałem"... :))) Od kiedy sięgam pamięcią, cały okres Bożonarodzeniowy z Sylwestrem włącznie i Karnawałem kojarzy mi się z radością, wyluzowaniem właśnie i rodzinną atmosferą. A bale sylwestrow - toż to sam "bajer"... :)
U.N. | 2007-09-11 16:41:21
Bo akurat leją ołów (to podobny obyczaj jak polskie wróżenie z laniem wosku na Andrzejki, tyle, że w Sylwestra). Jedyny gość, którego wróżenie nie interesuje obżera się pączkami.
B.Olczyk | 2007-09-12 01:00:22
Czyli "ciężko" zaczynają, Nowy Rok ... :))
Pal | 2007-09-11 12:16:37
Wszyscy sztywni bo czas naświetlania długi.
bonczek/hydroforgroup/ | 2007-09-11 12:48:14
Ten z pączkiem przy takim czasie naświetlania mógł dostać szczękoscisku :-) Chyba jednak czas był krótszy o czym świadczą odbicia lampy błyskowej lub innego światła na szkle , okularach i czole osób i rzeczy w pokoju.
B.Olczyk | 2007-09-11 13:30:53
Pączek zapewne z nadzieniem różanym, mniam... Z rozbawieniem wspominam, jak usiłowaliśmy robić zdjęcia we wnętrzach naszymi "pociskami", dawno temu... Takie pozowanie, wtedy, to normalstwo... Najważniejsze, że widać autentyczne wnętrze z okresu I WŚ. Mam kilka zdjęć wnętrz (niestety "zaludnionych Rodziną") z Prądzyńskiego z lat 50-tych, ale ich nie zamieszczałem aby nie posądzono mnie znów, o "narcyzm"... i wpychanie bocznymi drzwiami tego co nikogo nie interesuje ( cytat, komentarza jednego z Użytkowników)...
teresa, teresa kozlowski | 2007-09-11 22:37:39
Czyzby Niemcy znali paczki (nie, nie mam tego "a" z dzyndzlem na dole) ?
U.N. | 2007-09-11 22:45:46
Jeśli napiszesz Berliner albo Pfannkuchen (jak na rewersie), nie będzie Ci potrzebne ą.
teresa, teresa kozlowski | 2007-09-11 22:51:27
To ten "berliner", ktorym sie mianowal swego czasu Kennedy w sloim slynnym przemowieniu ("Ich bin eine Berliner!") ?
wito | 2007-09-11 15:24:37
Głównym powodem edycji, była chęć uratowania czyjejś pamiątki rodzinnej, po dziadkach. Przekażę na stronę niemiecką, niech tam Familienforschung (poszukiwanie rodzin) sie tym zajmie.
B.Olczyk | 2007-09-11 17:58:18
Czyli my, po... macoszemu. :))
U.N. | 2007-09-11 20:17:47
???