MENU
Ciężarówka ZIŁ 131 namalowana na ścianie jednego z garażów. Zdjęcie mocno skontrastowane, aby było widać dokładniej.

Dodał: fck° - Data: 2007-07-04 09:47:09 - Odsłon: 3359
03 lipca 2007


  • /foto/6/006059m.jpg
    2004
  • /foto/32/32115m.jpg
    2005
  • /foto/123/123641m.jpg
    2005
  • /foto/123/123643m.jpg
    2005
  • /foto/123/123644m.jpg
    2005
  • /foto/212/212036m.jpg
    2005
  • /foto/165/165825m.jpg
    2007
  • /foto/165/165826m.jpg
    2007
  • /foto/165/165827m.jpg
    2007
  • /foto/305/305365m.jpg
    2009
  • /foto/305/305366m.jpg
    2009
  • /foto/317/317268m.jpg
    2010
  • /foto/317/317277m.jpg
    2010
  • /foto/317/317286m.jpg
    2010
  • /foto/4685/4685024m.jpg
    2014
  • /foto/5272/5272500m.jpg
    2015

fck°

Poprzednie: Dawne koszary radzieckie Strona Główna Następne: Piwiarnia Biedermeier


B.Olczyk | 2007-09-05 15:12:43
Podobnym Ziłem, w ramach tzw. autostopu wieziono nas ze Szczecina do Gdyni. Kierowca wiózł "na pace" jedynie... (jedno, no, dość duże) pióro resoru... Ów Kierowca śmiał się, że wozi powietrze... Ochoczo, podbił nam kwit w książeczce...
diag | 2007-09-05 15:53:48
Jak to dobrze, że przywołałeś autostop. Sam byłem aż 5 razy ( w latach 69-71, czasami 2 razy w roku ) i dzięki tej najtańszej z form podróży, poznałem Polskę w wieku niespełna 20 lat. Zauważyłem również, że oprócz Wybrzeża, Wrocław był najatrakcyjniejszym celem podróży dla wielu autostopowiczów.
B.Olczyk | 2007-09-15 12:31:42
Cieszę się, że odnalazłem bratnią duszę...To było "Coś"! ...Przygoda, jazda w nieznane, życzliwość kierowców, pogawędki z nimi... A przecież samochodów było o wielokroć mniej...