Ślady sprzed wojny, Wrocław

Mieszkanko-sąsiadka zaprosiła mnie na strych. Oto pamiątka po dawnych mieszkańcach.

	Dodał: Neo[EZN]° - Data: 2004-08-26 14:41:50 - Odsłon: 10987 26 sierpnia 2004 Pozostałe zdjęcia
1999 1999 2003 2003 2003 2003 2003 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2008 2009 2009 2009 2009 2010 2011 2011 2011 2011 2011 2012 2012 2014 2014 2014 2016 2019

Neo[EZN]°

Polska / Województwo dolnośląskie / Wrocław

/ Dawny Wrocław (Breslau) / Ślady sprzed wojny
Polska / Województwo dolnośląskie / Wrocław

/ Dworek

/ ul. Oficerska 13 / Budynek nr 13

Poprzednie: Budynek nr 13

Strona Główna

Następne: Budynek nr 13


	Kuba \| 2004-08-26 15:47:14 Fajna tresć napisu :))) Yahoo \| 2004-08-26 16:20:24 Ta... :) jacekq \| 2004-08-26 16:28:36 Z tym napisem może się wiązać jakaś bardzo przykra historia, której się już nigdy pewnie nie dowiemy. Polu \| 2004-08-27 08:47:55 Sorki za pytanie z serii "banały 2"... a co oznacza ten napis? jacekq \| 2004-08-27 10:20:09 "Jestem świnią" majgra \| 2023-06-25 20:37:21 Jestem lochą.Dokładnie mwro \| 2005-10-01 23:32:27 Kto i dlaczego mógł to napisać ?... Festung \| 2005-10-02 00:28:34 Tego nie dowiemy się nigdy. Pozostają spekulacje. Może było tak, że autor ( pismo jest wybitnie męskie) był w dołku psychicznym po jakimś ześwinieniu się, a swe przemyślenia na stryszku wyartykułował na drzwiach. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że był to rodzaj psychoterapii. jacekq \| 2005-10-02 19:13:21 Myślę, że autor napisu mógł być zmuszony do napisania go, np. po odkryciu romansu z jakąś żydówką... wito \| 2007-08-18 19:44:15 Ale niemiecką kredą to jest megliś. mwro \| 2006-03-12 19:45:55 Próbowałem zamknąć oczy i wyobrazic sobie niemca w średnim wieku piszącego te słowa.. ciekawe przerzycie smoq \| 2007-08-17 18:28:34 Nie macie wrażenia że to trochę za wyraźne jak na tak stary napis? Emil Sawicki \| 2008-08-27 20:25:13 Nie macie wrażenia, że te drzwi są "dorobione"? Na górnej krawędzi oraz po przekątnej skrzydła widać ślady po przebiegających deskach usztywnienia. Obecna górna poprzeczka też jest "odzyskana" poprzez odcięcie przekątnej dechy. Jeśli wziąć pod uwagę ślady na drewnie, można dojść do wniosku, że przeróbka była wykonana nie dalej jak dwadzieścia lat temu. A ponieważ napis powstał po przeróbce, nie może być starszy. A najbardziej oczywiste jest to, iż, jak słusznie zauważył przedmówca, napis kredą nawet nie jest zakurzony. Jest odrobinę rozmazany - zapewne jego twórca chciał, aby wyglądał na starszy, niż jest rzeczywiście. Danuta B. \| 2008-08-27 22:14:51 Spróbuję udowodnić, że napis jest stary (albo "starą" ręką pisany:). Pismo zdradza osobę trenowaną w kaligrafii, czego w polskich szkołach nie uczą, wyjątek stanowiła moja podstwówka nr 82, gdzie przez jeden rok - w III klasie miałam taki przedmiot. Litery są połączone ze sobą, każdy wyraz rozpoczynamy i kończymy nie odrywając pisaka, a kropki czy kreski nad literami stawia się oddzielnie. Dziś większość osób pisze każdą literę oddzielnie. Wyjątek stanowią osoby starsze wiekiem i... Amerykanie, którzy piszą bardzo ładnie, w sposób bardzo charakterystyczny. Anglosasi też mają podobną szkołę pisania. Twierdzę więc, że napis powstał dawno, bo kto i po co miałby nakłonić jakiegoś staruszka do pisania po drzwiach. Cbdu.:) U.N. \| 2008-08-27 22:40:16 Ciekawa teoria, Danusiu, tylko nie przekonuje mnie całkiem. Po 1. Jest tam błąd ortograficzny w łatwym słowie. Zamiast "bin" napisano "binn". Po 2. Nie jest to typowa dla czasów przedwojennych niemiecka pisownia odręczna. Była ona bardzo kanciasta, po niemiecku nazywa się Sütterlin i wiele liter wygląda w niej inaczej niż w widocznym tekście. Alfabet pisany tą pisownią i parę przykładów tekstów można zobaczyć na: Takiego pisma uczyli się uczniowie pruskich szkół od 1915 do ok. 1940 r. tadpole \| 2013-01-20 00:21:15 Nie, twoja szkola nie byla wyjatkiem , a Amerykanow jest ponad 300 mln. majgra \| 2023-06-25 20:35:00 \| edytowany: 2023-06-25 20:35:13 Pani Danuto ma Pani rację ! stap \| 2023-06-25 21:00:32 \| edytowany: 2023-06-25 21:02:18 Tak, to przedwojenna niemiecka kaligrafia. Dziś nikt z taka manierą nie pisze. W identycznym stylu pismo, odkryłem na tylnej ścianie rozbieranej szafy (o ile pamiętam nazwisko stolarza) i na zdemontowanych drewnianych futrynach drzwi, po wewnętrznej stronie (numeracja elementów) Marcin_2 \| 2013-01-19 20:46:50 Drzwi to typowa robota na "Z" widać ( wyraźnie ) ślady przerobienia. Moim zdaniem drzwi były pomniejszane, wokół śrub widoczne ślady po odginaniu gwoździ lub wykręcaniu śrub. tomcio222 \| 2019-02-24 12:49:55 ....może to nie kreda tylko farba drukarska,a gdy pękła mu lina na której chciał się powiesić pomyślał, wytrę to "Gott" dał mi jeszcze jedną szansę,ale było za pózno napis wyschnął ,lecz tam gdzie było grubiej farby litery się rozmazały.Po dwóch dniach hitler się o wszystkim dowiedział,mianowicie o tym że Hans miał romans z piękną żydówką i wysłał go na front wschodni......i ślad po Hansie Mullerze zaginął. (choć starzy indianie powiadają że uchwyciła go kamera w metrze przy Berlinplatz w Munchen w 1971r).