Kąpałem byłem się tu onegdaj, jednakowoż przejażdżką kajakami niedalekiemi się racząc :) Miałeś chamie złoty róg... :(( Nawet Romowie, przybywający tu licznie z Brochowa, nie przeszkdzali w wypoczynku.
Byłam dzisiaj w tej okolicy. Nawet nie ma już śladu po basenie. Jest przysypany ogromną ilością ziemi. Ciekawa jestem, czy będą coś robić w tym miejscu. Może coś wiecie?
Dzięki MonikaB°. Co zrobią to łatwo przewidzieć. Mało wysiłku, ile się da zysku. I to jest cała obecna filozofia. O właściciela pytałem się nie bez kozery. Facet "zrypał" mnie jak "burą sukę" za postawienie moich niegodnych stóp na jego włościach. Szkoda gadać.