Właśnie. Od strony licowej jest ciekawy, ale cholernie ciężko zrobić przyzwoite zdjęcie, bo wysoki, jak widać, a ulica wąska. Przy okazji, te uliczki były ślepe i wychodziły na rzeczkę, którą pod koniec lat siedemdziesiątych wkopali w ziemię i jest tam teraz aleja parkowa. Całkiem słusznie, bo wylewała często podobno. Fotograf stoi na rzeczce.
Jak znam warunki techniczne i prawo budowlane to te okna na tej tylnej ścianie oraz wiszący klimatyzator to samowola budowlana - żaden urzędnik nie wydałby na to pozwolenia!;-)
Na chwilę obecną to nie jest budynek usługowy, a mieszkalny. Od tej strony pojawiły się kolejne okna... głupio to wygląda, bo każdy wstawia okiennice innej wielkości. Dziwię się, że te okna do dzisiaj tam są, czyżby ta kamienica nie była w rejestrze zabytków?