A wydawaloby sie, ze nie tak dawno jeszcze byl tam sklep spozywczy "po schodkach" jak go mieszkancy okolic zwali... miedzy innymi ja :) Budynek ten byl szary i nijaki, Brama widoczna po lewej stronie kiedys nie istniala (ja jej nie pamietam). Wejscie do budynku bylo po lewej stronie za brama, w srodku drewniane schody i... ubikacja na pietrze...