Był to domek w stylu tyrolskim, którego właściciel Ryszard Broja urządził wokół niego rodzaj panoptikum w którym eksponował rozmaite rzeczy. Od banknotów czy monet po wypchane zwierzęta. Była to jedna z atrakcji miasta. Mieścił się przy skrzyżowaniu z ul. Bystrzycką.