Wszystkie zdjęcia ze spotkania są w artykule , zapraszamy do oglądania, a co do drugiego filmu to jego jakość była bez zastrzeżeń, to po prostu sprzęt akurat zrobił psikusa...
Tak, Thor zrobił nam miłą niespodziankę i dojechał do nas tak jak obiecał... Pozdrawiamy i zapraszamy na kolejne spotkania, tym bardziej, że właśnie osoby spoza Wrocławia bardzo rzadko nas odwiedzają...