MENU
To jest nieistniejący już dworek przy ul. Nowodworkiej. Powojenna szkoła. Zburzony pod koniec lat 90-tych

Dodał: msawa° - Data: 2004-06-22 12:34:48 - Odsłon: 12688
Lata 1980-1985


Dwór na wrocławskim Nowym Dworze został wysadzony w powietrze w siedmiu etapach przez saperów z WSO w dniu 6 sierpnia 1998 r. (b/h/)

W latach 1952 - 1953 mieściła się tutaj Szkoła Podstawowa nr 28 (przeniesiona następnie na ul. Grecką 59).

  • /foto/5953/5953464m.jpg
    1895 - 1900
  • /foto/5006/5006428m.jpg
    1906
  • /foto/5364/5364233m.jpg
    1909
  • /foto/40/40326m.jpg
    1910 - 1914
  • /foto/119/119860m.jpg
    1910 - 1914
  • /foto/9613/9613149m.jpg
    1910 - 1914
  • /foto/90/90465m.jpg
    1980
  • /foto/90/90477m.jpg
    1980
  • /foto/4008/4008453m.jpg
    1988
  • /foto/4008/4008460m.jpg
    1988
  • /foto/4008/4008463m.jpg
    1988
  • /foto/4008/4008466m.jpg
    1988
  • /foto/4008/4008470m.jpg
    1988
  • /foto/4008/4008474m.jpg
    1988
  • /foto/4008/4008477m.jpg
    1988
  • /foto/4008/4008479m.jpg
    1988
  • /foto/4008/4008483m.jpg
    1988
  • /foto/34/34403m.jpg
    1988 - 1990
  • /foto/34/34396m.jpg
    1990 - 1995
  • /foto/3923/3923540m.jpg
    1996
  • /foto/3923/3923541m.jpg
    1996
  • /foto/34/34400m.jpg
    1998

msawa°

Poprzednie: Ślady sprzed wojny Strona Główna Następne: Książki związane tematycznie z Wrocławiem


Gość: breslau_fanatic | 2004-06-22 17:44:42
człowieku! szacunek i ukłony, cały czas biję się w piersi że nie robiłem żadnych zdjęć jak to burzyli :( Dzięki! (zburzony w 1998) tylko że ja go pamiętam jak z tyłu były drzewa heh a z przodu zapadnięte schody
Gość: msawa | 2004-06-22 21:39:12
Ja pamiętam, jak tam jeszcze mieszkali ludzie. Obok domu były toalety - drewniane wychodki. Na przeciwko stały metalowe, kryte eternitem garaże. Była również na przeciw schodów wejściowych stara wieeelka lipa z przybitą obręczą - imitacją kosza do koszykówki. Tuż przed oknami, za budynkiem (na zdjęciu za śmietnikiem) było szambo - mało przyjemna sprawa. Nieco dale, jakieś 50m równolegle do nowodworskiej były resztki cmentarza. Już wówczas trudno było to nazwać cmentarzem. Rosła tam stara karłowata jabłonka.
Gość: breslau_fanatic | 2004-06-23 14:42:23
to zazdroszcze w pewnym sensie, że jeszcze to widziałeś, ja za młody jestem heh... masz jeszcze trochę zdjęć z nowego dworu? :) hm cmentarz jak patrzę na mapki to troszke dalej był niż piszesz :/ chyba że jakiś powojenny nieoficjalny...
Gość: msawa | 2004-06-23 17:02:19
Masz rację. Na mapie z 1930 roku, której wycinek pozwolę sobie zamieścić, widać lokalizację cmentarza. Teraz tam są garaże. To jest kawałek za pętlą. Na mapie zaraz za cmentarzem jest takie obniżenie terenu. Kiedyś była tam droga-ścieżka, właściwie to dwie i widać je na mapie, i takie półdzikie ogródki działkowe. Nie rozumiem jednak, a głowę sobie uciąć dam, że tuż za tym starym budynkiem (wg mojego wcześniejszego opisu) były groby. Nie wyglądały jak cmentarz, ale pamiętam robotnika ze spychaczem, który mu się, co chwila zapadał, on w pewnym momencie powiedział: "po grobach nie będę jeździł" i poszedł sobie.. Później to jednak jakoś zniwelowali. Kilka kawałków płyt nagrobnych również pamiętam. Może to nie był cmentarz, może tylko kilka grobów. Słyszałem, że nieopodal (DK Pawfawag) był ponoć kościół - na tej mapie tego nie widać jednak. Na tej mapie nie widać również tych przedwojennych zabudowań, których sporo jest na Nowym Dworze a wiadomo, że było więcej. Mapa jest na pewno z 30 roku, bo jest już osiedle na ostatnim groszu, które powstało 1927 roku. Śmiem przypuszczać, że zabudowania nowodworskie powstały gdzieś w połowie lat 30-tych.
msawa | 2004-06-23 17:22:43
Ale głupotę walnąłem z ta lokalizacja cmentarza wg mapy z 1930. Zasugerowałem się nieistniejącą przecież ul. Rogowską. Oczywiście to jest gdzieś na wys. ul. Zemskiej - może trochę bliżej...
Gość: Biedronka | 2004-07-13 15:00:41
Ja tylko pamietam jak tamtedy codziennie do szkoly przchodzilam, a tam pelno kaluz bylo :)! A potem to juz na jedne wkakcje wyburzali ten budynek. Pamietam ze wlasnie tej zewnetrznej sciany co widac na zdjeciu nie mogli wyburzyc :)! Ale w koncu sie udalo heh. Sypal sie gruz, sypal.
slawko5 | 2007-01-09 01:24:51
Aczy ktoś pamięta gruszk z sadu obok? Ze szkoły w czasie przerwy wyskakiwalismy na nie,pycha.
Gość: kristof | 2004-06-24 13:16:47
Mieszkałem w tym budynku od urodzenia czyli od 1971.Pamiętam czasy kiedy nie było jeszcze osedla.W dworku mieszkało 10 rodzin.Na parterze hol wyłożony kamienną posadzką,potem szerokie,drewniane i kręte schody.Na drugim piętrze jedyny kibel z okna którego oglądoło się mecze na pobliskim stadionie Pafawagu i skoki spadochronowe na Gądowie.Od podwórka odchodziła droga gdzie pewnie przed wojną były obory.Za moich czasów tylko pozostałości koryt.W pobliżu dworku nie było żadnego cmentarza.Jedynie niewielki park,sady,pola wspomniany stadion i górka w parku usypana z gruzu. znajdowaliśmy tam nawet naboje.Kilka razy pojawiali się tam niemcy z mapami co zawsze wywoływało"gorączkę złota"he he he.
Gość: msawa | 2004-06-24 13:36:02
No cóż w takim razie, może ja się mylę. Najbardziej przekonywującym mnie o fakcie istnienia bynajmniej kilku grobów, był widok wyrównywanego terenu przez wspomniany wcześniej spychacz. Al jest jeszcze jedna sprawa. Już bardziej osobista. Drogi kristof - ja również urodziłem się w 71 roku. Do szkoły nr 100 chodziłem od drugiej połowy 3 klasy. W tym budynku mieszkał kolega, który czodził ze mną do tejże klasy. Nie pamiętam do którego roku ale wiem ( chociaż mogę się mylić) że mieszkańcy tego domu wyprowadzili się na Kozanów.
Gość: kristof | 2004-06-24 14:48:08
Tak wszystkich nas przenieśli w 1981 na Kozanów,też do jednej bramy.Pamiętam była taka inicatywa mieszkańców dworku o wykupie mieszkań ale że był to zabytek i miała tam powstać podobno biblioteka odsyłano nas z kwitkiem.Do setki chodziłem do połowy czwartej klasy potem wylądowałem w 26 na Maślicach.
Gość: msawa | 2004-06-24 15:30:17
No to mogę przypuszczać, że chodziliśmy do jednej klasy przez jakiś rok. Co do losów budynku, to stał długo opuszczony i niszczejący. Kilka razy palił się. Był miejscem zabaw. Miał mroczne i pełne tajemnic piwnice. Wiele razy dostęp do niego był zamurowywany, był ogradzany - to wszystko jednak na nic, bo te bariery znikały w kilka dni. Przez jakiś czas, już w prawie ruinie bez większości szyb w oknach, mieszkała tam jakaś rodzina, ale stosunkowo krótko. No i tak popadał w zgliszcza, ze znaczkiem obiektu zabytkowego, aż w końcu...dalej nie muszę pisać.
Gość: radiev | 2004-08-03 15:20:44
O_o kolejny szok :D pamiętam jak chodzilem do przedszkola to widziałem przez kraty ten budynek, wsumie to juz polowy go nie było... ale respect !
IZQ | 2006-06-11 16:44:07
hih ta w oddali to moja szkola...tutaj stoi pewnie kościół na miejscu tego budynku:)nawet nie sądziłam że coś było przed nim wcześniej na tym miejscu..
teresa, teresa kozlowski | 2007-01-09 01:35:53
A moze ktos wie cos wiecej o tym budynku , a nie o smaku pobliskich gruszek ?
hes666 | 2018-07-17 23:24:51
Pałac odłamu rodu ze Smolca pod Wrocławiem , wielka ich historia nie tylko niemiecka (ródWallenberg-Pachaly-Palais)
tadpole | 2018-07-18 14:50:00 | edytowany: 2018-07-19 00:35:10
Przydaloby sie takie informacje (obok daty likwidacji).dodac do opisu obiektu.