Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Krasnal Kanonier Antek, Wrocław
Zdzisław K.: To pocisk nie do tej armaty :((
Panoramy Szprotawy, Szprotawa
Popski: Na aukcji obieg 1929 r. Skorygowano górne datowania całej serii.
Klasztor Ubogich Sióstr Szkolnych de Notre Dame (dawny), ul. Warszawska, Głubczyce
Hellrid: Oba budynki znajdowały się na ulicy Warszawskiej (Botenstrasse), stały na przeciwko siebie, co jest widoczne tutaj: , jedynie nowy klasztor przetrwał - obecnie jest tam szkoła muzyczna. Tworze obiekty.
Port rybacki, ul. Bosmańska, Krynica Morska
Lekok: Dzięki:)
Pensjonat (dawny), Krynica Morska
Lekok: Czyli ulica Portowa?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych - Inspektorat w Głubczycach, ul. Bolesława Chrobrego, Głubczyce
Hellrid: Budynek istnieje, obecnie znajduje się w nim ZUS, jest nawet już obiekt:

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

mietok
Iras (Legzol)
Hellrid
Hellrid
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Alistair
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Alistair
Alistair
Alistair
MacGyver_74
Sendu
Parsley
Sendu
Rob G.

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Najwspanialszy festiwal świata oczami Wacława Szewczyka
Niedokończona dekada (2008-2010)
Autor: Zbigniew Franczukowski (bynio)°, Data dodania: 2016-08-28 16:50:17, Aktualizacja: 2016-09-06 17:57:46, Odsłon: 1044

„Najwspanialszy festiwal świata” – tak mówiono o polanickim festiwalu filmów amator-skich.

Dwie pierwsze dekady Festiwalu Pol-8 w Polanicy-Zdroju mogą uchodzić za symbol wyjątkowej stabilizacji. Pierwsza dekada (1965-1974) to ustalanie przez Józefa Milkę standardów organizacyjnych festiwalu. Druga dekada (1975-1985) to lata, kiedy Festiwal organizowany był sprawnie przez WDK z Wałbrzycha. Trzecia dekada (1986-1996) to szaleństwa organizacyjne. Czwartą dekadę (1997-2007) podzieliły między siebie WDK z Dzierżoniowa oraz polanickie Miejskie Centrum Kultury. Piąta dekada pozostała niedokończona...

XLI Festiwal Pol-8 – 2008

W dniach 25-27 września 2008 r. odbył się w Teatrze Zdrojowym festiwal, który symbolicznie rozpoczął piątą dekadę istnienia Pol-8. Tuż przed nim docierały do nas wieści, że jest szansa, aby Pol-8 odbył się, jak za dawnych lat, w kinie „Światowid”. Niestety nic z tego nie wyszło. Szkoda!

Festiwal rozpoczął się projekcjami konkursowymi, ale wszystkim najbardziej zapadło w pamięć dopiero wieczorne, uroczyste otwarcie festiwalu. Był to Wieczór Muzyki Organowej w wykonaniu Józefa Serafina. Ponieważ koncert odbywał się w kościele Wniebowzięcia NMP, dyrektor festiwalu Marek Mazurkiewicz obwieścił otwarcie XLI Festiwalu Pol-8 w niezwyczajnej scenerii, stojąc przed ołtarzem polanickiego kościoła. Po koncercie spotkaliśmy się z jurorami w Miejskim Centrum Kultury, gdzie do późna w nocy dyskutowano na temat obejrzanych po południu pierwszych, tegorocznych konkursowych filmów.

Następny dzień był wyjątkowo pracowity. Wypełniło go 5 bloków projekcji konkursowych. W projekcjach tych brały udział grupy młodzieży z polanickich szkół. W przerwach dyskusję z młodzieżą na temat obejrzanych filmów prowadził dyrektor Marek Mazurkiewicz. Wykazał się on kolejną umiejętnością – zacięciem pedagogicznym i zdolnością prowadzenia rozmów z dzieciakami. Wieczorem po projekcjach odbyło się w sali MCK kolejne spotkanie uczestników festiwalu z jurorami.

Ostatniego dnia festiwalu, w sobotę rano, ostatni blok projekcji, a po nim wycieczka autokarowa połączona ze zwiedzaniem zabytków Kłodzka oraz Kłodzkiej Twierdzy. W drodze powrotnej w miłej dla oka scenerii obiad na łowisku pstrąga nieopodal Polanicy. Po powrocie do miasta, o godz. 17:00 odbył się pokaz specjalny filmu „Bezmiar sprawiedliwości” w reżyserii Wiesława Saniewskiego – członka jury Pol-8. Po projekcji nastąpiło uroczyste zakończenie festiwalu połączone z wręczeniem nagród.

Jury w składzie: Wiesław Saniewski (reżyser, scenarzysta, producent i krytyk) – przewodniczący, Jacek Adamczewski (filmowiec amator), Rudolf Adler (reżyser i scenarzysta), Michał Chorosiński (aktor), Jerzy Fedorowicz (aktor, reżyser i poeta), Marek Mazurkiewicz (dyrektor festiwalu) oraz Jacek Szymański (krytyk filmowy) po obejrzeniu 48 filmów zakwalifikowanych do konkursu postanowiło przyznać Grand Prix filmowi Karoliny Głusiec „Karuzele Skutery Rodeo”. Na Festiwalu zaprezentowano filmy z Austrii, Czech, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Niemiec, Szwecji, Włoch, Wielkiej Brytanii i Polski. Jak zwykle swoją nagrodę „białą broń”, ufundował Dariusz Milka - bratanek patrona polanickiego festiwalu.

Dużą niespodzianką Festiwalu było pojawienie się na nim silnej grupy dinozaurów z AKF „Groteska” z Kędzierzyna-Koźla z Waldemarem Zamczewskim na czele. Klub „Groteska” był w latach 70. jednym z najaktywniejszych klubów biorących udział w kolejnych Festiwalach Pol-8. Przypomniały nam się lata, kiedy o klubie „Groteska” mocno zaprzyjaźnionym z warszawskim klubem „SAWA”, głośno było w czasie polanickich festiwali.

XLII Festiwal Pol-8 – 2009

Dnia 24 września 2009 r. o godz. 17:00 w Teatrze Zdrojowym odbyło się uroczyste otwarcie XLII Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Pol-8 im. Józefa Milki. W jury zasiedli: prof. Rudolf Adler (Czechy) - przewodniczący, Jacek Adamczewski (filmowiec amator), Marek Mazurkiewicz (dyrektor festiwalu), Jacek Szymański (krytyk filmowy) oraz Andrzej Zajączkowski (reżyser-dokumentalista, twórca filmu "Robotnicy '80").

W konkursie zaprezentowano 46 filmów z Hiszpanii, Niemiec, Szwajcarii i Polski oraz kolekcję filmów z Festiwalu Rychnovska 8 z Czech. Wieczorem, po projekcjach odbyło się spotkanie z jurorami w kawiarni "Zdrojowa".

W piątek, 25 września od rana do późnego wieczora projekcje, wyjątkowo napięty program, 6 bloków filmowych, łącznie 6 godz. 48 min. projekcji + przerwy. Tego samego dnia o godz. 21:30 pokaz specjalny Festiwalu - projekcja niemego filmu z 1920 r. "Gabinet doktora Caligari" w reżyserii Roberta Wiene. Było to jedno z pierwszych dzieł niemieckiego ekspresjonizmu i jeden z pierwszych filmów grozy w historii kina. Czas projekcji 71 min. Oprawę muzyczną na żywo zapewnił czeski zespół "2DVA". Warto było to zobaczyć, chociaż szkoda, że angielskie napisy nie miały polskiego tłumaczenia.

W sobotę, 26 września rano spotkanie z jurorami, a potem wycieczka do Nowej Rudy. Czekało nas tam zwiedzanie nieczynnej już kopalni węgla kamiennego. Potem tradycyjna już wyprawa na pstrąga na łowisko w pobliżu Polanicy. Po południu o godz. 17:00 uroczyste zakończenie festiwalu i wręczenie nagród. Jury po obejrzeniu 46 filmów z 83 zgłoszonych do konkursu, postanowiło przyznać Grand Prix filmowi "Skarby Ani K." Małgorzaty Gryniewicz. Filmy nagradzano w tym roku w dwóch kategoriach, w kategorii film amatorski oraz film studencki. Nagrodzono w sumie 19 filmów w tym 13 z Polski, 3 z Niemiec i 3 z Republiki Czeskiej. Już dawno na Pol-8 polskie filmy nie były nagrodzone w takiej proporcji. W trakcie uroczystości wręczono również nagrody pozaregulaminowe, w tym tradycyjną już nagrodę Dariusza Milki. O godz. 19:30 ostatnia atrakcja tegorocznego festiwalu, projekcja w kinie "Światowid" filmu "Operacja Dunaj" oraz spotkanie z jego reżyserem Jackiem Głombem. Szedłem na ten film z negatywnym nastawieniem, bo trudno było wyobrazić sobie komedię o agresji na Czechosłowację wojsk Układu Warszawskiego. Czeskich realiów doglądał oraz grał w tym filmie Jiri Menzel. Tak więc część czeskich klimatów knajpiano-piwnych obecnych w tym filmie jak to u Menzla. Choć generalnie raczej mocno "wojskowy" dowcip. Dobrze, że sprawa inwazji z 1968 r. istnieje jedynie w dalekim tle, ponieważ obawialiśmy się, że film mógł być po prostu nietaktowny.

W niedzielę, dnia 27 września przed wyjazdem z Polanicy, tradycyjnie spotkaliśmy się w południe w ogrodzie u Teresy Majewskiej. Żegnała nas piękna, letnia pogoda i smakujące wyjątkowo w tych warunkach kawa i ciasto. Zakończył się nasz kolejny pobyt w Polanicy. Dyrektor MCK zamykając 42. Festiwal zaprosił wszystkich za rok. Przyjedziemy na pewno.

XLIII Festiwal Pol-8 – 2010

W dniach 23-25 września 2010 roku odbył się w Polanicy-Zdroju XLIII Międzynarodowy Festiwal Filmowy Pol-8 im. Józefa Milki. Festiwal nietypowy, bowiem spory wpływ na jego przebieg i atmosferę miało to, że Polanica w najbardziej reprezentacyjnej części przypominała bardziej plac budowy niż uzdrowisko. W tym roku rozpoczął się bowiem remont Teatru Zdrojowego, gdzie od kilku lat odbywał się Festiwal Pol-8. Płotami pogrodzona była też większa część Parku Zdrojowego i jego okolic. Festiwal decyzją organizatorów został przeniesiony do kawiarni Hotelu „Nasz Dom”. Niestety znajdował się on w sporej odległości od centrum miasta. Tak więc ci, którzy po raz pierwszy pojawili się w Polanicy mieli niewielkie szanse, żeby zobaczyć jak naprawdę miasto wygląda. Szczególnie, że przerwy w projekcjach były krótkie, a czas poza projekcjami zapełniały uczestnikom inne punkty programu.

Komisja Kwalifikacyjna w składzie Wojciech Heliński, Marek Mazurkiewicz, Jacek Szymański, Robert Serafin po obejrzeniu 77 nadesłanych filmów, zakwalifikowała do projekcji konkursowych 40 z nich. Znalazły się tam filmy z Bułgarii, Hiszpanii, Niemiec, Polski, Czech, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Włoch i z Wyspy Guersney.

Otwarcie Festiwalu odbyło się 23 września o godz. 17:00. Część oficjalną zaszczycili swoją obecnością Burmistrz Polanicy-Zdroju Jerzy Terlecki i Magdalena Ptaszek – Przewodnicząca Rady Miejskiej. Potem rozpoczęły się projekcje pierwszych konkursowych filmów. W tym roku w jury zasiadły osoby znane już z poprzednich edycji Pol-8: Jacek Szymański (krytyk filmowy) - przewodniczący, Rudolf Adler (Czechy), Jacek Adamczewski (filmowiec amator), Marek Mazurkiewicz (dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Polanicy) oraz Andrzej Zajączkowski (dokumentalista, współautor jednego z najgłośniejszych polskich filmów dokumentalnych „Robotnicy ’80”).

Drugi dzień festiwalu – 24 września w całości wypełniały projekcje konkursowe. Łączny czas projekcji w tym roku to 457 min. Drugiego dnia projekcje rozpoczęły się o godz. 9:00 rano, a zakończyły ok. godz. 22:00. Tego też dnia na wszystkich projekcjach salę wypełniała młodzież z polanickich szkół. Niestety, pomimo przerw dała o sobie znać przypadłość kawiarni „Naszego Domu” w której oglądaliśmy filmy. Brak wydajnej wentylacji powodował, że przy szczelnie wypełnionej sali trudno było wytrzymać tyle godzin projekcji. Próbowano się ratować otwierając okna. Powodowało to jednak, że na sali było tylko teoretycznie ciemno. Dopiero po zmroku warunki projekcji ulegały wyraźnej poprawie. Sporym problemem okazał się też ustawiony na podłodze ekran (niska sala), co powodowało, że właściwie tylko jurorzy siedzący w pierwszym rzędzie widzieli ekran w całości. Warto jednak było się przemęczyć, bo dobór filmów był staranny i poza nielicznymi wyjątkami, z przyjemnością, pomimo nienajlepszych warunków, oglądało się prezentowane filmy.

Tego samego dnia, po projekcjach konkursowych, odbył się pokaz specjalny filmu dokumentalnego „Robotnicy ’80”, a po jego zakończeniu uczestnicy spotkali się z gościem specjalnym festiwalu, współautorem filmu Andrzejem Zajączkowskim. Była to jedna z nielicznych okazji obejrzenia tego filmu w całości, bowiem najczęściej w telewizji prezentowane są jedynie te bardziej spektakularne jego fragmenty. Na początku 1981 r. film ten stał się przebojem sezonu. Premiera filmu miała miejsce dnia 7 grudnia 1980 r. w Gdańsku. Potem zapadła cisza. Władze starały się nie dopuścić do jego publicznych pokazów w kinach. Dopiero po akcji protestacyjnej środowiska filmowego do pierwszej publicznej projekcji doszło 8 stycznia 1981 roku w Warszawie w kinie „Śląsk”. Później film pojawił się także w kilku innych kinach. Starano się jednak ukryć informację o wejściu filmu na ekrany i w gazetach przy nazwie kina, w którym odbywały się projekcje, zamiast tytułu filmu drukowano informację: „Wszystkie seanse zarezerwowane”. Autor filmu opowiadał o wydarzeniach w trakcie jego realizacji, jak i o późniejszych przejściach z cenzurą oraz o ukrywaniu negatywu filmu w Stanie Wojennym z obawy przed jego zniszczeniem. Dla szczególnie zainteresowanych autor przywiózł do Polanicy 10 kopii swojego filmu na DVD. Oczywiście dla wszystkich nie starczyło.

Następnego dnia, 25 września o godz. 9:30 rozpoczęło się kolejne spotkanie z jurorami i dyskusja o prezentowanych poprzedniego dnia filmach. Spotkanie to odbyło się w pensjonacie „Sowa”, gdzie zakwaterowana była większa cześć uczestników festiwalu. Ponieważ tego samego dnia, zaraz po dyskusji, zaplanowana była wycieczka, wymusiło to sporą dyscyplinę przy omawianiu filmów.

O godzinie 11:00 uczestnicy Pol-8 wyruszyli na wycieczkę autokarową do Zieleńca, w tym na torfowisko pod Zieleńcem i do Muzeum Papiernictwa w Dusznikach. W drodze powrotnej czekał obiad na łowisku pstrąga w pobliżu Polanicy. Szkoda tylko, że tegorocznej wycieczce nie towarzyszył zawodowy przewodnik, który przekazałby uczestnikom nieco informacji o odwiedzanych miejscach. Wspominaliśmy podobną wycieczkę sprzed kilku lat, kiedy to uczestnikami opiekował się redaktor Bolesław Jaśkiewicz – profesjonalny przewodnik. Okazał się on wtedy źródłem niezwykle ciekawych historii o odwiedzanych miejscach.

Tego samego dnia uczestników czekał jeszcze o godz. 17:00 ostatni punkt programu tegorocznego festiwalu – ogłoszenie werdyktu jury, wręczenie nagród, projekcja filmów nagrodzonych i zamknięcie Pol-8. Jak się okazało, w tym roku większość nagród podzieliły między siebie reprezentacje Polski (11) i Czech (5), filmy z Wielkiej Brytanii i Hiszpanii otrzymały po jednej nagrodzie. Po raz pierwszy swoją nagrodę ufundowało również Towarzystwo Miłośników Polanicy. Przyznano ją filmowi „Polanica-Zdrój” Jacka Mrowca. Autorowi nagrodę wręczył Prezes TMP Edward Wojciechowski.

Grand Prix 43. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Pol-8 im. Józefa Milki jury przyznało filmowi „MC. Człowiek z winylu” autorstwa Bartosza Warwasa. Film ten otrzymał również Wyróżnienie Młodego Widza. Obie te decyzje były o tyle zaskakujące, że jakoś nikt nie zauważył, że film ten jest plagiatem filmu „Zelig” Woody Allena z 1983 r. Jedynie postacie charakterystyczne dla życia społecznego USA zostały zastąpione postaciami charakterystycznymi dla Polski lat 80. Niestety nigdzie w napisach autor nie podziękował Mistrzowi za skorzystanie z jego pomysłu, a jedyna zaleta filmu to fakt, że został wyjątkowo sprawnie zerżnięty z oryginału. To, że „Młody Widz” nie zauważył źródła pomysłu tego filmu nie dziwi, ale jury?

Epilog - 2011

Ponieważ wszelkie wspominki lubią okrągłe daty, to w tym roku (2016) mija dokładnie 5 lat, od czasu, kiedy "zawieszono" organizowanie Festiwalu Pol-8. Po wyborach samorządowych, na początku 2011 r. został opublikowany wykaz imprez, które ze względu na trudności finansowe nie odbędą się w tym roku w Polanicy-Zdroju. Wśród nich znalazł się niestety Festiwal Pol-8. Przyjąłem to ze zrozumieniem, ostatecznie jak nie ma kasy to trudno. Po kilku miesiącach okazało się jednak, że z wymienionych imprez w 2011 r. nie odbył się wyłącznie Festiwal Pol-8 :)

I tak pozostało do dziś...

Autorem powyższego tekstu jest Wacław Szewczyk.

Tekst ten po raz pierwszy opublikowany został w numerach 1(17) oraz 2(18) "Nieregularnika Polanickiego" z 2010 r.


/ / / /