Port Popowice (dawny), Wrocław

Wywrotnica nr.2 latem 2002 - mechanizm jeszcze nioemal nienaruszony! Porównaj ze zdjęciem z czerwca 2004

	Dodał: Skipper Tom° - Data: 2004-06-16 11:12:42 - Odsłon: 10439 27 sierpnia 2002 Mapa Pozostałe zdjęcia
1850 - 1900 1925 1929 1929 1929 1933 - 1937 1933 - 1937 1945 - 1948 1959 - 1960 1959 - 1961 1960 - 1965 1960 - 1970 1965 - 1968 1965 - 1968 1965 - 1975 1965 - 1975 1966 - 1975 1969 1970 1970 - 1975 1972 1972 1972 1972 - 1974 1974 1975 1975 - 1982 1977 1981 2002 2002 2002 2002 2002 2002 2003 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2006 2006 2006 2006 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2007 2008 2008 2008 2008 2010 2010 2010 2010 2012 2012 2012 2012 2013 2013 2013 2014 2014 2014 2014 2014 2014 2014 2014 2014 2015 2018 2018 2018

Skipper Tom°

Polska / Województwo dolnośląskie / Wrocław

/ Popowice

/ Port Popowice (dawny)
Polska / Województwo dolnośląskie / Wrocław

/ Kozanów

/ ul. Grobla Kozanowska

Poprzednie: Port Popowice (dawny)

Następne: Port Popowice (dawny)


	Analityk \| 2004-08-16 11:06:53 Złomiarze? Skipper Tom \| 2004-08-16 12:24:28 To tak, jakbyś na kieszonkowców mówił "kolekcjoner" :) Analityk \| 2004-08-17 14:45:05 Heh, wiem o co chodzi. Niestety, az za dobrze :-( Gość: Aro \| 2004-12-13 14:11:14 Odnośnie zastosowania tych wywrotnic - Uwazam że służyły one do bunkrowania węgla na parowce . Przewożenie wegla ze Sląska do Wrocławia koleja i przeładowywanie na barki było napewno nie celowe ( inne interesy miała kolej inne armatotzy ),Odra poniżej Brzegu Donego nie uregulowana i czesto występowały niskie stany wody ograniczające transport w dół ( Szczecin , Berlin ). calva \| 2005-07-19 22:15:42 no raczej wątpię by służyły do bunkrowania parowców próg w Brzegu zbudowali w latach 50tych więc za zakrętem była ostatnia śluza - a każdy kto się śluzował wie że z Gliwic do wrocławia jest około 20 kilku śluz (może więcej) śluzowanie zestawu holowniczego np 5 barek po 200-300 ton to spory klopot czasowy , poza tym wbrew pozorom "za niemca" wody nie było więcej tylko odra była świeżo po regulacji , więc problem wody występował sporadycznie poza tym to teraz się mówie że statki nie mogą pływać nie mogą pływać wielkie jak na Odrę zestawy po 1000 ton mniejsze rozumując logicznie mogłyby pływać.... niestety wywrotnic już nie ma i nie będzie - miejmy nadzieję że nie będzie skupów kamienia bo i to rozbiorą...