Widoczna na zdjęciu wachlarzowa szopa jeszcze w początkach lat 90-tych gościła diesle i parowce ciągnące pociagi na liniach wychodzących z Kłodzka. Kres jej świetności przypada na rok 1994 kiedy to ukończono elektryfikację magistrali Wrocław-Międzylesie. Wszystkie pojazdy trakcyjne przeniesiono do leżącego nieopodal Kamieńca Ząbkowickiego a pojedyncze lokomotywy manewrowe stacjonowały na zachodniej grupie stacji. Sama hala popadła w konkretnę riunę i grozi zawaleniem - kolej planowała ją zburzyć jednak i w tej materii działania są mizerne. Jak do tej pory obiekt "zabezpieczony jest" tabliczkami zakazujące wstęp co nie przeszkadza licznym "szperaczom" w penetracji obiektów, choć ryzyko jest spore, zwłaszcza kiedy na dachu zalega śnieg.