MENU
A to dla naszych telewidzów posiadających odbioniki czarno-białe. Villa Colonia. Rapackiego 14. Tutaj Niemcy podpisali akt kapitulacji twierdzy.

Dodał: irex° - Data: 2004-03-27 17:53:46 - Odsłon: 11353
27 marca 2004


„Villa Colonia” (Kaiser-Friedrich-Straße 14)-do 1945 roku wynajmował ją kupiec Hans Günther Olowinsky od aptekarza Wieczorka mieszkającego w Opolu. W willi tej po południu 6 maja 1945 r. podpisano kapitulację „Festung Breslau”.Ze strony niemieckiej akt kapitulacji podpisał gen. Hermann Niehoff, ze strony radzieckiej dowodzący 6 Armią generał-porucznik Wladimir Glusdowskij. Miała ona być na honorowych warunkach,złamanych co do jednego przez stronę radziecką.( gen. Hermann Niehoff wspólnie z generał-major von Ahlfen opracowali i wydali po wojnie wspomnienia nt. przebiegu walk i kapitulacji „Festung Breslau”: »So kämpfte Breslau« (wydawnictwo Gräfe und Unzer Verlag, München 1959)

  • /foto/430/430014m.jpg
    1973 - 1974
  • /foto/6/006593m.jpg
    2004
  • /foto/29/29836m.jpg
    2005
  • /foto/29/29837m.jpg
    2005
  • /foto/320/320100m.jpg
    2010
  • /foto/358/358498m.jpg
    2010
  • /foto/5919/5919628m.jpg
    2012
  • /foto/5890/5890317m.jpg
    2016
  • /foto/6531/6531494m.jpg
    2017
  • /foto/6531/6531505m.jpg
    2017
  • /foto/8460/8460129m.jpg
    2020
  • /foto/9836/9836914m.jpg
    2022
  • /foto/10058/10058545m.jpg
    2022

irex°

Poprzednie: Willa Colonia Strona Główna Następne: Dom handlowy Kameleon


Kuba | 2004-05-06 19:00:31
Wczoraj mielismy rocznicę kapitulacji Festung Breslau. W wypowiedzi do "Robotniczej" obecny prezydent Wrocławia powiedział że wie tylko tyle że akt kapitulacji podpisany został w jakiejś willi na południu Wrocławia. Nie potrafił podać nazwy willi,ulicy, czy nazwiska podpisującego ów akt. Moim skromnym zdaniem jest to żenujące.
jacekq | 2004-05-06 19:16:13
Zgadza się, tak było, zresztą nie tylko on w tym stylu odpowiedział, a i ja poza nazwą willi niewiele więcej potrafiłbym powiedzieć, wstyd...
Festung | 2004-05-06 19:41:26
Wg Jońcy podpisanie aktu kapitulacji garnizonu Twierdzy, nastąpiło wieczorem dnia 6 maja 1945 r. w podświdnickiej miejscowości Pszenno. Odziały radzieckie miały wkroczyć do miasta o g. 21. Majewski pisze o willi " Colonia". Ci dwaj historycy są zgodni, że rozbrajanie obrońców miało nastąpić następnego dnia o godz. 9. Gdzie naprawdę podpisano kapitulację? Czynię starania o zdobycie książki autorstwa 2 ostatnich komendantów pt. " So kämpfte Breslau". Zakładam, że informacje w niej zawarte są najbliższe prawdy. Zatem cierpliwości. Dzień 6 maja był niedzielą.
Festung | 2004-05-06 19:46:07
Dodam, że w dniu kapitulacji, w przedpołudniowych walkach zginęło po stronie niemieckiej 25 żołnierzy, a po stronie radzieckiej 21, w tym 17 oficerów.
Festung | 2004-05-06 19:46:46
Dodam, że w dniu kapitulacji, w przedpołudniowych walkach zginęło po stronie niemieckiej 25 żołnierzy, a po stronie radzieckiej 21, w tym 17 oficerów.
Festung | 2004-05-06 19:48:29
Coś się nawydziwiało, nieopacznie odświeżyłem wygasłą stronę i ten sam tekst poszedł drugi raz- przepraszam.
bonczek/hydroforgroup/ | 2004-05-06 20:11:23
Mam pierwsze wydanie tej ksiazki i nie jest tam dokładnie opisane miejsce kapitulacji.Wiem natomiast, że Jońca w jednej ze swoich późniejszych pozycji dotyczacych Festung przyznał że podpisano kapitulacje w Colloni.
Kuba | 2004-05-06 20:25:37
Wg. mapy parlamentariusze obu stron spotkali się u zbiegu ulic Powst.Śląskich i Lwowskiej a nastepnie udali się na ul.Drukarską 46 do dowództwa jednego z sowieckich pułków(budynek już nie istnieje) na wstępne rokowania. Akt kapitulacji podpisano na ul.Rapackiego o godzinie 18.20. Ze strony radzieckiej podpis złożyli gen.major W.Kołkow i gen. W.Głuzdowski. Jońca sprostował swoje wcześniejsze opisy w nr.5/1975 "Odry".
Kuba | 2004-05-06 20:26:52
Jutro wrzucę skan tej mapki.
Gość: bonczek | 2004-05-06 20:27:12
Dzięki za info o sprostowaniu - to miałem na myśli.
Kuba | 2004-05-06 20:35:15
Przebieg rokowań opisał jeden z parlamentariuszy ze strony radzieckiej płk.Omar A.Jachajew w wydawnictwie "Byłem parlamentariuszem do dowództwa `Festung Breslau` ".
Festung | 2004-05-06 20:48:34
Napisz Bonczku proszę, w której publikacji prof. Jońca weryfikuje swoją wsześniejszą tezę o podpisaniu kapitulacji w Pszennej? Wersja o tej podświdnickiej miejscowości była dosyć długa, organizowano nawet wycieczki. W 1962 r. właśnie podczas wycieczki autokarowej oglądałem ten dom.
Festung | 2004-05-06 20:51:53
Wiem już- Kuba napisał.
bonczek/hydroforgroup/ | 2004-05-06 20:22:46
Inne źródlo "Breslau 1945" P.Pausa podaje:że parlamentarzyści niemieccy i radzieccy ustalali warunki kapitulacji co w miejscu jej podpisania i co rusz wracali do swoich by uzgadniać szczególy.Autor operuje w tym miejscu czasami rzędu minut i jedej godziny więc raczej trudno te dystanse kilkukrotnie pokonywac z miasta tak daleko leżacego od Breslau.Po za tym pisze cytuje: Dann wurde Niehoff zum Gefechtsdtand des sowietischen Befehlshabers in der Villa "Colonia" gefahren" idalej nastepuje opis pomieszczeń i atmosfery panującej przy podpisaniu aktu kapitulacji.Źródło podałem jakby co jest u mnie.
PP | 2004-05-06 21:14:50
Ja znam też taką wersję, ale nie mogę znaleźć źródła, że w Pszennie podpisano kapitulację wojsk niemieckich walczących na Dolnym Śląsku. W Villa Colonia, natomiast, podpisano kapitulację Festung Breslau, co wiem z wiarygodnego przekazu ustnego.
Kuba | 2004-05-06 21:37:29
Pszenno zostało wyzwolone przez 21 Armię dopiero 8 maja więc już choćby z tego powodu nie podpisano tam aktu kapitulacji Wrocławia. Co do kapitulacji Dolnego Śląska to jezeli mozesz podać jakieś szczegóły? Kto podpisywał, lub jakąś datę?
PP | 2004-05-06 21:42:24
Szukam tego źródła, które właśnie jako powód osobnego aktu kapitulacji podało przedłużające się walki jednostek niemieckich na Dolnym Śląsku spowodowane brakiem czytelnych rozkazów i/lub niemożnością potwierdzenia ich autentyczności. Ale to już na prawdę historia na dłuższy wieczór :)
Festung | 2004-05-06 21:50:27
Znaków zapytania są tysiące. Brak jest jednego, spójnejego, poważnego, historycznego opracowania niewątpliwego fenomenu II Wojny Światowej, jaką była obrona Twierdzy Wrocław. Mści się tu decyzja Stalina o wycofaniu jednostek Wojska Polskiego spod Wrocławia. Dzisiaj wiemy, że obrona i zdobywanie Twierdzy były niepotrzebne. Rzecz w tym, że strona niemiecka i rosyjska nigdy głośno tego nie wyartykułowały, wprost odwrotnie: tkwią na nieprzejednanych pozycjach. Nie ma się zresztą, czemu dziwić. Z naszej zaś strony jest fatalna ambiwalencja: celebrować kolejne rocznice, a jeżeli to upadku czy zdobycia Wrocławia? A może, jak do tej pory, zbyć milczeniem? Nb. ignorancja wrocławskiego burgemajstra o tym wydarzeniu świadczy o tym, że Wrocławiem zawiadują tacy sami wrocławianie, jak Warszawą warszawianie.
Wojtek. | 2004-05-06 22:19:05
No to wprowadzić ustawowe ograniczenie by byli to rodowici Wrocławianie :oP
Festung | 2004-05-06 23:23:10
Wiesz Wojtek, imaginuję sobie taką oto sytuację: facet z Wrocławia ziejący nienawiścią do stolicy, za to, że wyprowadziła cegłę, tramwaje, nie pozwoliła na odbudowę miasta itd. jakimś cudem zostaje jej szefem. Czy taki gość da rękojmię, że będzie podejmował trafne decyzje dla zawiadywanego przezeń miasta? Odwracam sytuację. Osoba np. ze zrzutu krakowsko- częstochowskiego we Wrocławiu będzie zawsze źle odbierana przez w miarę ustabilizowaną część mieszczaństwa. W przypadku obsady naczelnych władz miasta przez rodowitych mieszkańców istnieje oczywiście ryzyko powstania różnych rodzinno- koleżeńskich koterii. Różne są szkoły, ja jestem jednak za lokalnym patriotyzmem, czyli modnym teraz Heimatem.
Festung | 2004-05-07 14:55:13
Zatem Bonczku, do spotkania za jakieś 100- 150 lat. Tnx za maila, pokrótce odpiszę.
Barti | 2004-05-06 22:35:30
Masz rację Adam. I tych znaków zapytania bedzie przybywać w miarę upływu czasu, bo on zaciera pamięć, fakty, źródła itp... Inna sprawa, że historia to nie matematyka i w tej dyscyplinie zawsze zdania bedą podzielone. Inaczej zinterpretuje fakty historyk Jońca, inaczej historyk Kuroń a jeszcze inaczej Davies. Obawiam się więc, że stworzenie takiego spójnego dzieła, o którym piszesz, jest po prostu niemożliwe... To chyba musiałoby być opracowane przez polsko-rosyjsko-niemiecki komitet naukowy, a i wtedy pewnie też nie ustrzeglibyśmy się przekłamań.
Gość: bonczek | 2004-05-07 12:35:26
Kiedyś była prowadzona dyskusja przez znakomitych historyków polskich a dotyczyła właśnie obrony Festung Breslau i wszelkeij magii z tym związanej.Wszyscy doszli do jednego wniosku.Bez wiarygodnych źródeł niemieckich i rosyjskich pdtajnionych do końca nigdy tak naprawdę nie zgłębimy tych 80 dni ostatnich Breslau. Po prostu przyjdzie nam jeszcze poczekać.Cierpliwości koledzy - każdy dzień przynosi mały ale zawsze sukces w naszych nieustających poszukiwaniach.
hs | 2005-04-01 19:02:56
„Villa Colonia” (Kaiser-Friedrich-Straße 14)-do 1945 roku wynajmował ją kupiec Hans Günther Olowinsky od aptekarza Wieczorka mieszkającego w Opolu. W willi tej po południu 6 maja 1945 r. podpisano kapitulację „Festung Breslau”.Ze strony niemieckiej akt kapitulacji podpisał gen. Hermann Niehoff, ze strony radzieckiej dowodzący 6 Armią generał-porucznik Wladimir Glusdowskij. Miała ona być na honorowych warunkach,złamanych co do jednego przez stronę radziecką.( gen. Hermann Niehoff wspólnie z generał-major von Ahlfen opracowali i wydali po wojnie wspomnienia nt. przebiegu walk i kapitulacji „Festung Breslau”: »So kämpfte Breslau« (wydawnictwo Gräfe und Unzer Verlag, München 1959)
bonczek/hydroforgroup/ | 2005-04-01 20:25:15
So kämpfte Breslau« (wydawnictwo Gräfe und Unzer Verlag, München 1959) - mam to wydanie dla zainteresowanych odsyłam na Allegro.Ciekawa pozycja choć ewidentnie wybielająca działania Niemców...zresztą trudno się dziwić. Ciekawe mapy i spostrzeżenia oraz ostanie chwile walk o miasto.