W większości Niemcy burzyli wieże a także inne punkty wysokościowe by Rosjanie nie mieli dokładnych punktów odniesienia dla swojej artylerii. Ta wieza została wysadzona w powietrze. Podobnie było z kosciołem Lutra czy wieżą na Wzgórzu Partyzantów.
Samochodem dojeżdża się do miejsca gdzie po lewej stronie bedą takie drewniane wiaty coś jakby domki góralskie a przy nich miejsce na ognisko a po prawej stronie tabliczka z napisem parking leśny. Całość znajduje się przy drodze na Rędzin.
Byłem tam dzisiaj. W miejscu wieży leży kupa gruzu miałem ochotę te wszystkie cegły poukładać jak wielkie puzzle żeby wyszła z powrotem wieża.
Teren jest dziś bardzo zarośnięty i trzeba by go wykarczować. Mój Ojciec w młodości mieszkał na Osobowicach i mówi że dzieci miały tam świetny tor saneczkowy. Może to pomysł na tereny rekreacyjne tylko skąd na to wziąść kasę?
Gość: GPO
| 2004-06-19 17:36:15
MOZNA BYLOBY ZALOZYC JAKĄŚ FUNDACJE W IMIENIU DOPROWADZENIA TYCH TERENÓW DO PRZEDWOJENNEJ ŚWIETNOŚCI.
Gość: aro
| 2004-09-27 16:06:10
Tor saneczkonie i bezpiecznienawy to tam jest nadal , jezdi się świet
Nikt nic tam nie wybuduje gdyż to wzniesienie to gród staro łużycki sprzed 2500 lat. O czym mówi tablica kamienna od ulicy Osobowickiej.
Budowa wieży zrujnowała stanowisko archeologiczne co było w tamtych czasach na rękę Niemcom. Wykopaliska z XIX w. zostały skrupulatnie zarchiwizowane a dokumenty na to można znaleźć we Wrocławskich archiwach.