Oj, chyba z 7 lat tu nie byłem... To pewnie nie są zbyt bezpieczne rejony :) Odludzie i sąsiedztwo trójkąta ;]
Gość: Moonis
| 2004-04-12 11:34:21
Rejony całkiem bezpieczne. Jedyny problem, to fakt, że ta kładka może już długo nie wytrzyma... Troszkę się sypie...
Gość: lolik
| 2004-05-30 16:22:56
ta kładka nie łączy paczkowskiej z brzeską tylko z świstackiego, a trójkąt to serce wrocławia i nie jest odludziem jak kozanów, opatowice czy choćby inna część krzyków :P :P :) :*
W czasach, gdy na kolei królowały parowozy, za widocznym po prawej stronie barakiem wiódł tor na tzw. kanał oczystkowy, na który zjeżdżały parowozy po zakończonej pracy przed wjazdem do parowozowni Wr. Gł. Ponieważ dziadek był mój był maszynistą obsługującym pociągi pasażerskie, to znana była z dużą dokładnością godzina jego powrotu ze służby. Z tej przyczyny często ( niekiedy w nocy) z babcią kibicowaliśmy dziadkowi z kładki jego pracy związanej ze „ szlakowaniem” parowozu, a niejednokrotnie zabierani byliśmy na parowóz i jechaliśmy do samej „ szopy”. Największe wrażenie robiły na mnie silne i żylaste ręce dziadka, którymi obracał nawrotnicą parowozu jak piłeczką, gdy ja nawet nie mogłem jej ruszyć z miejsca. Przy okazji dodam, że był taki czas, że przemieszczanie się po kładce było dla cywilów zabronione- o czym informowały tablice przed wejściami na kładkę. Liczne patrole SOK przemieszczały się w tych okolicach. Potem jakoś surowość sokistów zelżała, a w latach 60 kładka była już ogólnodostępna.
/
