ja chodziłam :) do technikum ochrony środowiska w ZSZŻŚr :):):) jak byłam w pierwszej klasie to jeszcze klasa marynarzy chodziła obowiazkowo w mundurach :) później sie to zmieniło ... a szkoda :(
jestem z ostatniego rocznika który ukończył ta szkołę :(
chociaż słyszałam ze maja ja reaktywowac:) ale gdzie indziej ... co do stateczku to w pierwszej klasie wszystkich nowych kotów :) zabrali na przejaszczke po odrze :) to były czasy:)
"Westerplatte II" to zestaw szkolny, składający się z pchacza typu "Bizon" i barki pchanej z pomieszczeniami mieszkalnymi i dydaktycznymi. Zastąpił statek szkolny "Westerplatte", małą, bodaj 35 metrową jednostkę.
"Westerplatte", (ten bez numeru) to dziś "Sucharski" z kozielskiej szkoły marynarzy. A absolwenci dawnej "śródlądówki", łodziarzą teraz na Renie, Menie, Wezerze, Dunaju i Łabie. Bo Odra wyschła.
Oczywiście. "Westerplatte" z niezapomnianym motorem "June Bolinder", już dawno przepłynął swój acetylenowy Styks, a "Sucharski" wciąż na wodzie. Mój ewidentny błąd. Pozdrowienia.