"Kiedy zobaczyłem kamienicę "Pod Gryfami" poczułem przypływ panicznego strachu i zamknąłem album. Wtedy przeżyłem deja vu i uświadomiłem sobie, że tendom widziałem często w koszmarnym śnie. Śniło mi się często, że uciekałem przed kimś do góry wielką klatką schodową, a kiedy wydostawałem się na zewnątrz, na dach, patrzyłem w dół, widziałem wizerunki wielkich, białych ptakówi doznawałem zawrotu głowy..."
Marek Krajewski
"Koniec świata w Breslau"