Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Bełchatów
Danuta B.: Ok.
ul. Kamieńska, Trzęsacz
heck: A po lewej - spory obiekt już powstał
Dom wczasowy Slavia (dawny), ul. Promenada Gwiazd, Międzyzdroje
Mmaciek: Dzięki!
Dom nr 21 (dawny), ul. Wolności, Szczytna
Termit: Tu jest bład całego obiektu bo to nie jest numer 21 tylko 19
Zdjęcia niezidentyfikowane (Szczytna), Szczytna
Hellrid: AB1927: Linke August, Fleischermstr. (na pewno Szczytna).
Radków
Hellrid: Zgodnie z mapą, dom strzelecki znajdował się powyżej budynku

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

krzych[k]
Tony
Paulus,
krzych[k]
Ireneusz1966
Ireneusz1966
Alistair
MacGyver_74
Hellrid
Rob G.
atom
Rob G.
Alistair
atom
atom
atom
atom
atom
atom
atom
LukaszGrzelik

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Z kart historii miasta Strzelina
Autor: Matias°, Data dodania: 2015-09-24 12:53:38, Aktualizacja: 2015-09-24 13:05:06, Odsłon: 1914

Przekazanie władzy nad miastem maj 1945 r.

 Dzień 16 maja jest uznany za powrót Strzelina do Macierzy. Przy budynku (na fot.) gdzie została przekazana władza nad miastem i całym powiatem, została posadowiona gablota z następującą informacją. „ W tym budynku 16 maja 1945 roku dowódca miejscowej komendy radzieckiej major P. Pochonowicz przekazał władzę cywilną nad powiatem strzelińskim staroście Janowi Nowakowskiemu- pełnomocnikowi rządu polskiego, celem zorganizowania polskiej administracji w Strzelinie. Pełnomocnikowi towarzyszyli:

1. Stanisław Królikowski,

2. Maria Niska,

3. Jan Bugajski,

4. Stanisław Cyranka,

5. Tadeusz Ćwieluch,

6.Władysław Janiec,

7. Helena Królikowska,

9. Jerzy Misiewicz,

10. Antoni Sarnat,

11. Marian Sarnat,

12. Stefan Strzecha,

13. Józef Szarek,

14. Władysław Żuk,

Jak tamten początek w roku 1965 wspomina Pan Jerzy Misiewicz. Przytoczę kilka cytatów z jego pamiętnika. „Ustaliliśmy termin wyjazdu i po otrzymaniu samochodu ciężarowego wyjechaliśmy z Trzebnicy kierując się do Strzelina. Po drodze zatrzymaliśmy się we Wrocławiu w celu zabrania ze sobą broni i żywności ze znanych nam magazynów. Wrocław opuściliśmy w godzinach południowych. Niełatwa była to do przebycia doga, a tym bardziej jazda była nie taka jak dziś. Minęliśmy autostradę i wjechaliśmy na drogę strzelińską. W mijanych wsiach nie było nikogo. Widać było duże zniszczenia, co wskazywało, że cofające się oddziały 17-tej niemieckiej armii pancernej stawiały zaciekły opór nacierającym oddziałom Armii Czerwonej. Za Ludowem Polskim od Strzelina, na drodze kostce, znajdowały się ukryte miny czołgowe. Most kamienny na rzece Ślęzie przed miastem był wysadzony, tak że z wielkim trudem nasz kierowca dołem go objechał. Przejazd kolejowy przy posterunku nr 18 minęliśmy. W dole przed nami miasto w pełni zieleni. Po lewej stronie tablica orientacyjna - „miasto Strzelin – woj. wrocławskie, rejencja śląska" Tuż za nią w rowie przydrożnym zwłoki młodego żołnierza niemieckiego. Po tej jeździe odetchnęliśmy radością, gdyż już byliśmy u naszego celu, w Strzelinie. Z ulicy Wrocławskiej musieliśmy zjechać na ul. Słowackiego i dalej na ul. Ogrodową, gdyż w miejscu dzisiejszego budynku nr 50/52 przy ul. Wrocławskiej – znajdowała się zapora przeciwczołgowa ułożona z szyn kolejowych, a tej nie można było ominąć. Dojechaliśmy do ul. Świerczewskiego (dzisiejsza Bolka I Świdnickiego). Oglądaliśmy budynki i wybraliśmy dom, który był cały (prawdopodobnie chodzi o budynek dawnej Polonii). Tu się sprowadziliśmy, zajmując parter, natomiast starostwo - 1 piętro, a drugie zostało zajęte na mieszkania prywatne. Budynek ten, jak i inne - po przejściu frontu - wewnątrz zdemolowany; trzeba go było oczyścić, wyrzucić śmieci i doprowadzić do jakiegoś porządku. Pod wieczór, tego dnia -15 maja, ”nasza władza" udała się do miejscowej komendy radzieckiej znajdującej się w budynku dzisiejszego Sądu Powiatowego i po okazaniu dokumentów major P. Puchomow przekazał XXIII Obwód, tj. cały teren powiatu strzelińskiego staroście Janowi Nowakowskiemu. Była to naprawdę przyjemna chwila oddania nam pod pieczę dwóch miast i 123 wiosek. Działo się to w pokoju na I piętrze, gdzie obecnie urzęduje prezes Sądu”.

 

 

 


/ / /