Stacja w km 6,773 na linii Doliny Białej Lądeckiej (Bieletalbahn) z Krosnowic Kłodzkich do Stronia Śląskiego (i w km 13,37 wg kilometraża niemieckiego, liczonego od stacji Kłodzko Główne skąd rozpoczynały bieg pociągi do Stronia). Stacja znajduje się na wysokości 341 m npm., ponad zabudowaniami tej dużej, dwukościelnej wsi. W 1939 roku na stacji były 3 tory, obecnie są 2. Jeszcze w okresie ostatniej wojny z Kłodzka do Ołdrzychowic kursował poranny Arbeitzug doworzący pracowników do tutejszych przędzalni. Dworzec jest niemal identyczny jak budynek w Żelaźnie oraz już nieistniejący w Trzebieszowicach. Wygląd zewnętrzny i rozplanowanie wnętrz niczym się nie różniło. Dworzec ma konstrukcję ryglową, podobnie jak pozostałe stacyjki za wyjątkiem Lądka. Wspólną cechą budynków jest wkomponowana w bryłę budynku weranda oddzielona od peronu drewnianą balustradą. Centralną część budynków zajmował hali, po którego lewej stronie, patrząc od strony wsi, znajdowała się kasa biletowa, po prawej zaś - poczekalnia i bufet. Okna poczekalni wychodziły na werandę, przez którą również wiodło wejście na peron. Lewą część budynku przeznaczono na pomieszczenia służbowe dla kolejarzy. Budynek stacyjny jest niestety niezamieszkały i od chwili likwidacji ruchu osobowego na tej linii niepokojąco szybko postępuje jego dewastacja.
Za stacją w Ołdrzychowicach w stronę Trzebieszowic od linii odchodziła bocznica należąca do kopalni marmuru w Romanowie. W pobliżu torów znajdował się również piec do wypalania wapna z tamtejszego marmuru dolomitowego. (moose - różne źródła)