W czasie II wojny światowej częściowo uszkodzona, gł. w czasie bombardowań w r. 1944. Uratowana przed ewentualną dalszą dewastacją, związaną z wkroczeniem Armii Czerwonej, przez zwinięcie w rulon i umieszczenie w lwowskim klasztorze bernardynów. Po wojnie, dzięki staraniom władz polskich, udało się odzyskać od ZSRR część lwowskich dzieł sztuki i zbiorów Ossolineum. Ówczesny polski Rząd Jedności Narodowej postanowił zbiory te wraz z Panoramą umieścić we Wrocławiu, gdzie została przewieziona w r. 1946. ...
W czasie II wojny światowej częściowo uszkodzona, gł. w czasie bombardowań w r. 1944. Uratowana przed ewentualną dalszą dewastacją, związaną z wkroczeniem Armii Czerwonej, przez zwinięcie w rulon i umieszczenie w lwowskim klasztorze bernardynów. Po wojnie, dzięki staraniom władz polskich, udało się odzyskać od ZSRR część lwowskich dzieł sztuki i zbiorów Ossolineum. Ówczesny polski Rząd Jedności Narodowej postanowił zbiory te wraz z Panoramą umieścić we Wrocławiu, gdzie została przewieziona w r. 1946. Najpierw przez dwa lata przeleżała w magazynie kolejowym Wrocław-Brochów, a następnie kilkanaście lat w Muzeum Państwowym (przemianowanym najpierw na Śląskie, następnie na Narodowe). Od lat 60. XX w. w Muzeum Śląskim (potem Narodowym) eksponowano tylko pojedyncze jej fragmenty („bryty”, czyli sekcje, z których składa się ponad stumetrowe malowidło), a pozostałą część jedynie przechowywano, poddając niezbyt konsekwentnie konserwacji aż do 1980. Przez lata 60. i 70. trwały też zakulisowe dyskusje na temat miejsca ekspozycji.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Zależne od opinii ZSRR władze PRL bały się bowiem Rosjanom narazić, podpisując się pod decyzją o wystawieniu obrazu, przedstawiającego triumf wojsk polskich nad Rosją, nawet jeśli była to Rosja carycy Katarzyny II. Rozpisano najpierw jeden konkurs architektoniczny na pawilon we Wrocławiu, w którym Panorama miałaby zostać wystawiona, potem w 1956 drugi, w którym zwyciężyło małżeństwo Ewy i Marka Dziekońskich. W 1957 przystąpili do realizacji projektu szczegółowego budowli, jednak z powodów politycznych budowa rotundy dla Panoramy rozpoczęta na początku lat 60., trwała niesłychanie długo, była wstrzymywana i przerywana, a i na prace konserwatorskie nad samym obrazem również brakowało pieniędzy. W 1977 zlecono nawet Dziekońskim przeprojektowanie obiektu rotundy na centrum kongresowe, a bryty samego obrazu wywieziono w czerwcu 1980 poza Wrocław. Na osobiste polecenie prof. Wiktora Zina, ówczesnego podsekretarza Stanu Ministerstwa Kultury i Sztuki i Generalnego Konserwatora Zabytków, płótno Panoramy wywieziono do Zamku Królewskiego w Warszawie. Ostatecznie, po wydarzeniach sierpniowych w 1980, klimat wokół Panoramy poprawił się. Dzięki działalności zawiązanego w 1980, trzeciego już w historii malowidła, Społecznego Komitetu Panoramy Racławickiej pod przewodnictwem byłego rektora Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Alfreda Jahna, podjęto wreszcie pod koniec 1980 roku ostateczną decyzję o wystawieniu jej we Wrocławiu, a nie w innym miejscu, a prace budowlane przy rotundzie wznowiono. Wobec katastrofalnego stanu gospodarki PRL, a także z powodu niesłychanie trudnego zadania, jakim było odrestaurowanie płótna po kilkudziesięciu latach przechowywania go w różnych miejscach i różnych warunkach oraz kilku wielokilometrowych transportów, prace, prowadzone przez 25 konserwatorów, trwały jeszcze pół dekady, toteż otwarcie ekspozycji Panoramy Racławickiej nastąpiło dopiero 14 czerwca 1985. Źródło opisu i więcej informacji: Wikipedia |
|||||||||||||||||||||
|
||