maras
| 2014-09-27 20:50:09
Polecam nowe opowiadanie Zoni :)
cezar56
| 2014-09-27 23:55:21
Pamiętam ambonę w kościele św. Boromeusza . Czasami zakradaliśmy się do niej i obserwowaliśmy msze z góry. Religia była w wieży w niewielkiej sali.
Dariusz_kr
| 2014-10-01 22:13:03
Salki katechetyczne były rozmieszczone po całym kościele: na chórze po obu stronach organów, na mniejszych wieżach, nad zakrystią i nawet w piwnicy obok kotłowni.
Jur51
| 2014-10-02 10:26:34
Potwierdzam, lekcje religii w wieży, ambona jak z Yacht Clubu. Pamiętam jak robiono w 50 i 60-tych latach zbiórki z różnych kościołów z Dolnego Śląska element ów wyposażenia sakralnego, które rozpełzło się w 1945 roku. A pamiętacie sterty kamieni leżące od ulicy Kruczej vis-a-vis Galeny ?
Czaja Leszek
| 2014-12-25 18:35:02
Moja Mama mieszka na rogu Kruczej i Jemiołowej. Ilekroć Ją odwiedzam to przez okno widzę w całej okazałości kościół św Boromeusza.
Z kościołem tym mam też wspomnienia z czasów nauki w V Liceum Ogólnokształcącym przy ul Kruczej w latach 1959-1963. Na lekcjach rysunku rysowaliśmy kościół i uczyliśmy się zasad perspektywy.
|
||||||||||||||||||||||