Ul. Gagarina, tak ten fragment wyglądał od co najmniej lat 70-tych, wtedy wybudowano odgałęzienie do mleczarni. Teraz widok ten już przeszedł do historii. Jesień 2013.
Ostatnia jesień tych brzóz... Pięknie się przechodziło przez ten fragment wracając z Podzamcza czy też z kościoła. Szczególnie latem, w tunelu zieleni i zimą, gdy świeży śnieg dekorował gałęzie. Czyż nie wspaniałą sprawą jest możliwość zatrzymania czasu choćby na zdjęciu ?