Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Dom wczasowy Slavia (dawny), ul. Promenada Gwiazd, Międzyzdroje
Mmaciek: Dzięki!
Dom nr 21 (dawny), ul. Wolności, Szczytna
Termit: Tu jest bład całego obiektu bo to nie jest numer 21 tylko 19
Zdjęcia niezidentyfikowane (Szczytna), Szczytna
Hellrid: AB1927: Linke August, Fleischermstr. (na pewno Szczytna).
Radków
Hellrid: Zgodnie z mapą, dom strzelecki znajdował się powyżej budynku
Reklamy i ogłoszenia, Radków
Hellrid: AB1927: Schoelpert Karl, Malermstr., Friedrichstrasse (bez numeru), ob. Wąska.
Reklamy i ogłoszenia, Radków
Hellrid: To samo co:

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

krzych[k]
Tony
Paulus,
krzych[k]
Ireneusz1966
Ireneusz1966
Alistair
MacGyver_74
Hellrid
Rob G.
atom
Rob G.
Alistair
atom
atom
atom
atom
atom
atom
atom
LukaszGrzelik

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Jeszcze raz?
Autor: maras°, Data dodania: 2014-04-20 13:00:20, Aktualizacja: 2014-04-20 13:00:20, Odsłon: 3377

…Więc proszę ty swój gust Zrewiduj jeszcze raz Jeszcze raz… Jeszcze raz?
 
 
 

 


/ /
maras | 2014-04-20 13:02:07
Z racji, że w Święta oprócz spacerów ogląda się telewizję, polecam dzisiaj "telewizyjne" opowiadanie Zoni :)
flowerpower | 2014-04-20 20:38:28
Takich rzeczy się nie zapomina: pierwszym obrazem, jaki pojawił się w naszym pierwszym rodzinnym telewizorze po jego podłączeniu, był kurs tańca towarzyskiego prowadzony przez Mariana Wieczystego.
maras | 2014-04-20 22:47:09
A ja nie zapomnę z lat 60 XX w., sąsiedzkich seansów Kobry, kiedy w kamienicy był tylko jeden telewizor. Ach ta atmosfera... Komentowanie kto zabił oraz żywe reagowanie na każdą zmianę akcji... Podobną scenę widziałem w filmie "Mąż swojej żony" i to nie była fikcja filmowa... tak było :)
moose | 2014-04-21 08:59:35
Każdy z nas ma wspomnienia z telewizorem. Dla mnie też są jeszcze czarno-białe (w zasadzie - w odcieniach szarości), ale szybko stały się kolorowe, a w zasadzie "rubinowe". Dobry temat do pociągnięcia przy kolejnym spotkaniu sympatyków naszej strony.
janusz50938 | 2014-04-28 18:19:50
Moje początki z telewizją to serial " Zorro" ,lata sześćdziesiąte ( z charakterystycznym sierżantem Garcia).
zonia | 2014-04-28 18:30:33
I Klub Muszki Miki!
maras | 2014-04-28 19:31:23
A dobranocka? Kiedy to Wicherek mówił na zakończenie pogody - A teraz dzieci DOBRANOCKA i pokazywała się plansza z rysunkiem śpiącego zwierzątka... Tylko w niektóre dni była Gąska Balbińka i Jacek i Agatka :)))
zonia | 2014-04-28 21:46:31
Dobranocka była po dzienniku?
maras | 2014-04-28 22:10:00
Był taki czas, w połowie lat 60 XX w. :))
PP | 2014-04-28 22:32:35
Moje pierwsze wspomnienia telewizyjne to plansza i sygnał Telewizji Katowice i Miś z Okienka pod koniec 1958 roku. Po zamknięciu okienka szukałem misia za telewizorem, bo jeszcze nie odróżniałem prawdy czasu od prawdy ekranu ;)
flowerpower | 2014-04-28 23:10:36
Mój szwagier jako mały chłopczyk zdemontował cały odbiornik radiowy, żeby zobaczyć tych ludzi, którzy cały czas siedzą w środku, mówią, opowiadają, śpiewają, a nie widać ich.
cezar56 | 2014-05-02 21:30:39
Pamiętam lekcje tańca "Lec kiss" (Pocałujmy się)
flowerpower | 2014-05-02 23:25:33
O jejku, rzeczywiście był taki taniec:)
zonia | 2014-05-02 23:41:45
Miałam takie szpileczki jak pani w drugiej parze!
flowerpower | 2014-05-03 00:16:16
Szpilki to ja tylko w dzieciństwie nosiłam. Zakładałam o wiele za duże buty mamy i robiłam rundy po chodnikach Borelowskiego i 1.Dywizji. Jak te szpilki pięknie stukały o kostówki i jaka ja się czułam w nich dorosła!
wito | 2014-05-05 01:37:29
"Belfegor,upiór Luwru", z ulice pustoszały, Hans Kloss- w Teatrze Telewizji, Kobra, Wielokropek.
wito | 2014-05-05 01:48:32
Dodam jeszcze krótko, że przykuwały także moją uwagę cylindry Sióstr Kessler
Czaja Leszek | 2014-05-12 16:24:45
Tak się złożyło, że mieliśmy pierwsi telewizor Belweder w naszym 3-rodzinnym domu Gościliśmy zawsze wieczorem na Kobrze lub ciekawszych filmach sąsiadów. Życie kulturalne kamienicy wyraźnie sie ożywiło. Na dachach zaczęły się pojawiać charakterystyczne anteny. Pmiętam też, że 2-3 lata wcześniej byłem w odwiedzinach u mojej Rodziny w Czechowicach-Dziedzicach. Zostaliśmy wtedy specjalnie zaproszeni na wieczór telewizyjny. Niestety cały czas na ekranie widac bylo ręcznik i wieczór nie wypalił ku zmartwieniu gospodarzy.