MENU
Uratowany, też już bezimienny, grób

Dodał: Michał° - Data: 2014-02-22 23:24:15 - Odsłon: 1554
27 maja 2006

Za Opolnem, opodal miejsca gdzie stara droga rozwidlała się na tą do Białopola i na tą do Rybarzowic, był sobie dawny cmentarz. Ponieważ nikt o niego przez dziesięciolecia nie dbał, przyroda upomniała się o przestrzeń życiową dla siebie. Na dawnych mogiłach wyrosły drzewa, kamienne nagrobki pokryły się porostami, a cmentarne ścieżki zakryło runo leśne. Rzecz jasna ludzie również mieli ,,swoje za uszami” . Zburzono istniejący na terenie cmentarza okazały grobowiec. Z wielką dbałością poprzewracano i porozbijano słupy przy wejściu na teren cmentarza. Ponieważ miejsce było na uboczu, wiele z nagrobków lub ich fragmentów, skończyło jako obramowanie imprezowego ogniska. Wieść gminna niesie, że na posesjach u niektórych mieszkańców Opolna, można się było też natknąć na kamienne fragmenty pomników. Tak czy siak, miejsce to w swojej powojennej historii, na pewno widziało niejedno.
Tak było aż do wiosny 2006 roku. Wtedy to grupka młodych ludzi, mieszkańców Opolna i okolic, postanowiła coś z tym począć. Na własny koszt i w swoim wolnym czasie wykarczowali rozbujałą zieleń. Pokleili porozbijane pomniki. Na bezimiennych grobach postawili pozbijane z desek białe krzyże. Kiedy skończyły się deski, do budowy posłużyły pościnane cmentarne brzozy. Niektóre kamienne elementy były tak ciężkie, że trzeba było użyć pożyczanych od sąsiadów maszyn. Praca zajęła trochę czasu ale jej efekt był na tyle spektakularny, że w okolicy zrobiło się o tym głośno. Do Opolna przyjechali z Niemiec krewni pochowanych tam osób oraz lokalna telewizja. Zamówiono w Kościele specjalną mszę za spokój zmarłych. I chciało by się napisać „i żyli długo i szczęśliwie”, jednak zgrzytem w tym wszystkim jest postawa Bractwa Ziemi Bogatyńskiej, które przez wiele lat nie tknęło sprawy niszczejącego cmentarza palcem. Ale kiedy młodzi ludzie doprowadzili to miejsce do względnego porządku i sprawa została nagłośniona, postanowili podczepić się pod ICH sukces…
Dzisiaj po cmentarzu nie ma śladu. Wszystko zniknęło. Mówił mi ostatnio o tym jeden z ludzi, którzy wtedy w 2006 roku ratowali cmentarz. Zmarłych ekshumowano, groby zasypano piaskiem. Wszystko szybko i bez rozgłosu. Być może ma to związek z planami zniszczenie przez Kopalnię części Opolna…

  • /foto/4454/4454296m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454307m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454313m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454320m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454330m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454335m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454339m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454345m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454349m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454360m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454391m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454416m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454463m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454535m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454553m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454560m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454564m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454569m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454586m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454601m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454607m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454623m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454631m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454640m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454646m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454653m.jpg
    2006
  • /foto/4454/4454657m.jpg
    2006

Michał°

Poprzednie: Kaplica szpitalna Strona Główna Następne: Old Town Residence