MENU
Dzięki naszemu portalowi pan Tobias Jerschke odnalazł rodzinną pamiątkę. Moment odnalezienia płyty z napisem Jerschke. Pan Edward zmiata śnieg z cennego artefaktu.

Dodał: Waclaw Grabkowski° - Data: 2014-02-01 10:31:43 - Odsłon: 3093
29 stycznia 2014

Data: 2014:01:29 16:40:57   ISO: 200   Ogniskowa: 18 mm   Aparat: NIKON CORPORATION NIKON D3100   Przysłona: f/5.6   Ekspozycja: 1/30 s  

  • /foto/4677/4677838m.jpg
    2014
  • /foto/4403/4403137m.jpg
    2014
  • /foto/4403/4403146m.jpg
    2014
  • /foto/4403/4403157m.jpg
    2014
  • /foto/4403/4403160m.jpg
    2014
  • /foto/4403/4403172m.jpg
    2014
  • /foto/4403/4403190m.jpg
    2014
  • /foto/4406/4406722m.jpg
    2014

Waclaw Grabkowski°

Poprzednie: Rok 1965 Strona Główna Następne: Odzyskanie rodzinnej pamiątki


maras | 2014-02-01 10:38:14
Brawo Wacławie!! Opisz to jeszcze w obiekcie :)
Waclaw Grabkowski | 2014-02-01 10:47:30
Dziękuję Marku, opiszę :) Pan Edward wyjawił nam, że wiele cennych rzeczy z jego posiadłości podarował studentom, za darmo. Powiedział także, że ma żal do niektórych ludzi, którzy filmują go i fotografują przedstawiając w niekorzystnym świetle. Na pytanie Tobiasa Jerschke dlaczego tu jest, odpowiedział, że poszedł za głosem Pana. Zacytował: ,,Zostaw wszystko i idź za mną”. Przetłumaczyłem, na tyle ile znam niemiecki. Tobias zrozumiał.
PP | 2014-02-01 20:26:50
Przypuszczam, że pan Edward otrzymał misję od Najwyższego zbierania kamiennych tablic, po które pewnego dnia zgłosi się Wysłannik ;). Wacławie! miałeś spotkanie IV stopnia!
Waclaw Grabkowski | 2014-02-02 10:50:55
Piotrze, cenię twoje poczucie humoru i jako szefa naszego portalu zapewne cieszy cię każdy przejaw aktywności wzbogacającej nasze zasoby, czego dajesz od czasu do czasu w dowcipnych komentarzach ;) Wzgórze jest dla mnie miejscem szczególnym i wszystko co się tam dzieje od wielu, wielu lat odnotowuję w swojej pamięci. W 1962 r. zbudowałem na jego szczycie szałas i objąłem we władanie najbliższą okolicę. Nadałem imię rzece, mostowi, łąkom i miastu. Po mnie przyszedł pustelnik Edward , którego wspomagałem dyskretnie. Należy mu się szacunek choćby z tego powodu, że głównym motorem jego działania jest siła woli. Wyrzekł się dobrodziejstw cywilizacji, nie uległ wyniszczającym nałogom. Wzgórze emanuje mocną symboliką, zawiera rozbite w pył ludzkie siedziby, jest symbolem ludzkiego barbarzyństwa, ale za sprawą pustelnika pojawił się tam sad jabłoniowy . Z wielu powodów wzgórze przyciąga mnie; być może kiedyś z mgławicy lewitujących, jakże realnych myśli uda mi się sprowadzić na karty książki coś, co zdefiniuje nasze czasy, abyśmy mogli przejrzeć się w opowieści jak w lustrze.
tadpole | 2014-02-01 23:58:21
Za dary- z definicji -sie nie placi.
Tadeusz S. | 2014-02-01 19:16:26
Gratulacje Wacławie!!!