Budowę tkalni i przędzalni czesankowej na Stabłowicach rozpoczął w 1890r. wraz z bratem Leopold Philip Eberhard Schöller, pochodzący ze znanej rodziny przemysłowców (jego ojciec, Leopold Heinrich Schöller, przyjechał do Wrocławia w 1843r., a w 1846r. kupił przędzalnię czesankową przy dzisiejszej ul.Sikorskiego; był właścicielem także m.in. cukrowni Różanka, Muchobór i Klecina).
Przędzalnia Schöllera na Stabłowicach miała 32 tys. wrzecion i produkowała 800-900 ton przędzy rocznie. Kompleks fabryczny obejmował także osiedle mieszkaniowe dla pracowników. Po śmierci Leopolda juniora powstała spółka akcyjna Schöllerische und Eitorfer Kammgarnspinnerei AG, obejmująca m.in. starą przędzalnię przy ul.Sikorskiego. W 1926r. wydzielono z niej spółkę zarządzającą zakładem na Stabłowicach, czynnym do 1943r.
Po wojnie zakład wznowił produkcję jako Wrocławska Przędzalnia Czesankowa; nazwa została później poszerzona o "WEL-TEX". Przy zakładzie dział także klub sportowy Włókniarz Wrocław. Działalność przędzalni zakończyła się w latach 90. [inform.:kubiaczek; oprac.:jawc]
W obiekcie przy ul.Stabłowickiej 118-120 ma siedzibę firma "Dan-Mark", działająca w branży papierniczej, poligraficznej, artykułów szkolnych i biurowych (produkuje m.in. zeszyty, bruliony, segregatory, bloki, kalendarze, książeczki edukacyjne). Hale produkcyjne mają powierzchnię ponad 15000 m2; w zakładzie pracuje ok. 300 osób.
-----------------------
Pierwszym Schoellerem we Wrocławiu był Leopold Heinrich, przyjechał tu w 1843 roku. Miał już 61 lat. Pierwszym interesem, który zrobił we Wrocławiu, było kupno, w 1846 roku, przędzalni czesankowej przy dzisiejszej ul. Sikorskiego. Według dra Piotra Gerbera, badającego dzieje wrocławskiego przemysłu, był to najbardziej nowoczesny zakład tej branży na Śląsku. Wykorzystując każde wahnięcia w gospodarce, Schoellerowie kupowali w dobrej cenie majątki ziemskie (m.in. Wilków, Marszowice, Polanowice, Stabłowice, Strachowice, Piskorzynę), papiernie (m.in. w Janowicach Wielkich), a przede wszystkim cukrownie. Różankę i Muchobór Wielki od kupca Silbersteina i Klecinę od braci Adolfa i Gustava Liebichów. Leopold Philip Eberhard Schoeller (junior) w 1890 roku, mając 60 lat, zaczął z bratem budowę nowej tkalni i przędzalni czesankowej w pod wrocławskich Stabłowicach. Przędzalnia miała 32 tys. wrzecion i produkowała 800-900 ton przędzy rocznie. Ciekawy obiekt, połączony od razu z osiedlem mieszkaniowym dla pracowników. Już po śmierci Leopolda juniora powstała spółka akcyjna Schoellerische und Eitorfer Kammgarnspinnerei AG, obejmująca m.in. starą fabrykę – przędzalnię przy przy Sikorskiego. W 1926 roku wydzielono z niej spółkę zarządzającą zakładem na Stabłowicach, czynnym do 1943 roku (po wojnie pracował jako Wel-Tex). Do upadku Przędzalni niewątpliwie przyczynił się import taniej przędzy z włókien syntetycznych akrylowych oraz mieszanek tych włókien z wełną lub cienką sierścią zwierzęcą, pochodzącej m.in. z Rumunii. [Kubiaczek]