Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Gospodarstwo nr 82, ul. Wędkarzy, Wrocław
Danuta B.: Dżdżownice to raczej tu . Po rozbiórce tego domu mieszkalnego pojawiło się coś w rodzaju namiotu, nawet sądziłam, ze tam pieczarkarnia.
ul. 1 Maja, Kowary
Alistair: Poprawiona wersja? No nie wiem...
Krzyże pokutne - Wiry, Wiry
Tony: Temat już był, generalnie zgadzam się w 100% z komentarzem wyżej. Kamiennych krzyży jest bardzo dużo, a zaledwie część z nich była krzyżami "pokutnymi" (pojednania), dzisiaj nie ustalimy które taką funkcję pełniły. Zwyczajowo się przyjęło że wszystkie stare, ręcznie obrobione krzyże wrzucało się do jednego worka. Teraz mamy tego efekty. Akurat na zdjęciu widzimy krzyż szczytowy, pełniący prawdopodobnie ...
ul. Podwale Grodzkie, Gdańsk
Alistair: :))
Dom nr 7, ul. Klimasa Czesława, ks., Wrocław
pavelo: Domyślam się. Mnie by interesowało, jak wysokie, na ilu mieszkańców, ile aut itd. Plus wszystkie eLki, to tu będzie się działo...

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Alistair
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
morgot
Parsley
Parsley
mietok
Danuta B.
Parsley
Parsley
Popski
Mmaciek
Alistair
Alistair
kitapczy
TW40

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Z dziejów Gminy Ewangelickiej na Białym Kamieniu 1925-1930
Autor: Emilian Szwaja°, Data dodania: 2013-09-08 06:23:27, Aktualizacja: 2013-09-12 11:31:47, Odsłon: 4991

Artykuł to głównie fragment książeczki wydanej przez gminę ewangelicką na Białym Kamieniu ok. roku 1930 jak wynika z treści. Treść dotyczy rozbudowy i działań gminy protestanckiej na Białym Kamieniu w latach 1925- 1930 „Czas nowych budów” Dziękuję- nie pamiętam nazwiska- właścicielowi owej książeczki, ze stowarzyszenia Pro Silesia, za zrobienie ksera w 2006.

Słowem wstępu:

Waldenburger Heimatbote, 05/2000

(…) Budowa katolickiej szkoły była szczególnie pilna. Z tego założenia w 1869 w dolnej części BK kosztem Nadbiskupstwa Wrocławskiego wzniesiono katolicką szkołę publiczną dla 98 uczniów. Pomoc górnicza (Bergbauhilfe) dała na ten cel 1000 talarów i w tym samym roku budowla została zakończona.(...)

Jednak i protestanci nie próżnowali:

Waldenburger Heimatbote, 06/2000 s.11

(…) Gdy we wrześniu 1876 osiągnięta została zgoda co do pilnego założenia własnej gminy kościelnej, jeszcze w tym samym roku rozpoczęła budowa masywnego kościoła ewangelickiego, by 6 grudnia zostać uroczyście otwarta. Na pierwszego ewangelickiego pastora został wybrany Dieterich Thebesius. 21 października 1883 odsłonięto obok pomnik z Germanią, ku czci poległych w wojnach z Francją i Austrią w latach 1864, 1866 i 1870 (...)

Przechodząc do głównej lektury

(…)Około końca roku 1923 w Rzeszy Niemieckiej miało miejsce wprowadzenie waluty marki złotej, później się zaś sytuacja ustabilizowała. Przy tym także dla Kościoła nastąpiły możliwości, nastąpiła nowa uporządkowana gospodarka finansowa i można się było zabrać do późniejszej (roz~) budowy (Gminy). Można dlatego zresztą opisać czas od roku 1924 do 1929 jako czas ponownej odbudowy (czasy republiki Weimarskiej nie były przyjazne Kościołowi Katolickiemu). To, że w czasach inflacji kasowy stan gminy kościelnej mógł być dobrze utrzymany, było możliwe tylko dzięki pomocy i współpracy ochotników, szczególnie członkom komitetu finansowego. Jego przewodniczącym był do sierpnia 1923 starszy Drewitz który prowadził dotąd przez wiele lat kasę honorowo z poświęcającą się wiernością i starannością. Bezinteresowna troska i bogatą znajomość rzeczy jego następców, starszego Böhm (popularne nazwisko w okolicy) i Moch i członkostwa pod ich przewodnictwem doprowadziły do prawidłowego funkcjonowania stanu finansowego (gminy ewangelickiej). Ponadto od 1 maja 1924 została zatrudniona także pomocnica w biurze kościelnym, panna Berndt, a w lipcu 1926 niezajęte od czerwca 1920 stanowisko diakona objął wykształcony w seminarium w Kraschwitz (Turyngia) diakon Max Must Z tego zalecenia ewangelicki Konsystorz (stanowisko, nie rada) zasiłek zapewnił rocznie 1800 marek. Miał on bogate pole popisu z prowadzeniem kasy kościelnej i pracą nad młodymi mężczyznami.

W 1929 r Pastorami był Wilhelm Gaupp i Kurt Martini, diakonem zaś Max Aust. W szkole ewangelickiej dyrektorem był Wilhelm Ansorge, drugim Paul Wenzel a nauczycielami Fritz Benesch Herman Bohm, Hans Gillert, Emil Hahn, Otto Lilge, Herbert Miek, Fritz Opitz, Robert Rills, Wilhelm Schweier, Elfriede Ackermann, Elisabeth Flegel Elfriede Hatter i Margarete Selte

Gmina kościelna zmuszona została do nowych działań. Pod koniec 1925 zarząd Gminy postanowił opuścić Macierzysty Dom Diakonijny na Gliniankach, który ponad 30 lat sprawował na opiekę jako szpital (tzw. Siechenhaus) jako gminny dom chorych,. Wypowiedzenie nastąpiło tylko z tego powodu, że chrześcijańskie siostry zastąpione zostały przez wolne siostry. Wtedy ewangelicka gmina w żadnym wypadku do tego nie mogła dopuścić żeby zmarnować ewangelicki diakonat cały z Białego Kamienia. Postanowiono jednogłośnie założenie stowarzyszenia kościelnego z całym poświęceniem, kościelnej stacji diakonatu z czynnymi 3 siostrami w obsłudze chorych Więc odtąd z przewodniczącą ewangelickiego przedszkola stało w służbie kościoła 4 diakonów. Oczywiście oznaczało to roczne obciążenie kościelnej kasy na prawie 5000 marek. Musiano zwiększyć z tego powodu kościelne wpływy, co dało na skutek w kwartale około 200 odstąpień od kościoła. Ale leży jednak duże błogosławieństwo z tego działania, ponieważ nasze kochane siostry są skupione z powodu ich pełnej poświęcenia ukochanej pracy nad całą ludnością, jednak całkowity nacisk płynie z tego co ukochał, ukochany Chrystus.

Stacja diakonatu została najpierw umieszczona, w pomieszczeniach na parterze (Pastorówka?), na północnej stronie pierwszego budynku parafii podczas gdy biuro kościelne urządzone zostało w dużym pomieszczeniu parafii na stronie południowej. Do nadzwyczajnej, wiele wyrażającej manifestacji, doszło 17 stycznia 1926 przy uroczystym wprowadzeniu diakonostwa na stanowisko kościelne i wprawdzie przez to że było to połączony z pierwszym Okręgowym Dniem Diakona.

Te dni, zorganizowane z inicjatywy dotychczasowego przedstawicielstwa powiatowego, na wewnętrzną misję pastora Wintzera na Piaskowej Górze, powinny do tego służyć, by doprowadzić do zjednoczenia raz w roku, wiele wałbrzyskich okręgów diakońskich z różnych Domów Matczynych, w ich honorze i poświadczyć podzięce kościoła, zapoznać gminy ze sprawami diakonatu i przyłączyć do posługi chrystusowej.

W przeddzień 17 stycznia chór puzonowy okręgu zorganizował koncert w kościele. W niedzielę wydano huczne przyjęcie na cześć pastora Thiele z Berlina, który wygłosił kazanie wobec 50 diakonów, z nadzwyczaj liczną częścią gminy. Po południu zebrało się regionalne Ewangelickie Stowarzyszenie Dziewcząt na błogosławieństwo młodych w kościele, duże zgromadzenie młodych i gminnych zebrało się w „Pruskiej Koronie” gdzie radzili miedzy innymi uczestnikami diakonatu nad wielkością i pięknem rożnych gałęzi ich pracy.

Zaraz po wzniesieniu Stacji Sióstr mogła się gmina kościelna postarać, nie zwlekać dłużej, także z koniecznością, nowego pomieszczenia dla przedszkola. Ono było dotąd umieszczone w sali konfirmacyjnej, jednocześnie użytkowanej dla zajęć konfirmacyjnych i godzin biblijnych jak i również jako sala zebrań towarzystwa młodzieżowego z ich zgromadzeniem i innych stowarzyszeń. Były także to nieznośne warunki higieniczne, przy tym stanie na przedszkole. Także pod presją obecnych przepisów mieszkalnych żaden najemca obu budynków parafialnych nie mógł się zgodzić, na taki stan rzeczy i mógł wypowiedziec najem. Przynajmniej tyle osiągnięto, że tylna część mieszkania leżącego w większości po prawej stronie, na parterze, pozostanie wolna, aby urządzić swobodne, choć nieco odgrodzone przedszkole z wyjściem na ogród gdzie z końcowej części urządzony zostanie plac zabaw. 9 sierpnia 1926 nowe przedszkole uroczyście przekazano do użytku. Pomiędzy siostrami które je prowadzą, jest także młoda dziewczyna wyznaczona jako pomocnica. (nie wiem o który budynek chodzi)

Już długo odczuwano pilną potrzebę, w końcu marca tego samego roku z nakładem kosztów 1500 marek podjęto powiększenie kościelnego chóru organowego, więc to teraz wystarczające pomieszczenie jest dla chóru kościelnego, który dotąd w straszliwej ciasnocie, wykonywać musiał swe pieśni. W poprzednim roku kocioł grzewczy musiał zostać odnowiony, co kosztowało 1400 marek.

Trzecią dużą nową budowlą, która w tym roku z gminy kościelnej podjęta musiała zostać podjęta był cmentarz. Już w roku 1925 gmina kościelna kupiła z obu stron starego cmentarza powierzchnię 3993 m. kwadratowych za cenę 6000 marek z Kasy Budowlano- Oszczędnościowej (Bau- und Sparverein) Białego Kamienia. W następnym roku nabyto 4990 m. kwadratowych gruntów leżących z obu stron, w większości z dziedzictw dóbr Demutha (Demutschen Gut) za cenę 3000 marek, przez to więc teraz cała powierzchnia przy od stawianym 1920 nowym osiedlem jest własnością gminy kościelnej (więc było to osiedle kościelne lub stawiane na gruncie Kościoła).

Teraz właśnie można w końcu ruszyć gorąco wyczekiwaną na nowo zaczętej budowie kaplicy cmentarnej, brak były boleśnie odczuwany.

W lecie 1926 wybudowana została na nowo kupionym zachodnim terenie cmentarza z wejściem nań, kaplica na planie mistrza murarskiego Loth z firmy Schiedeck. Mieszkaniem dla stróża jest hala z tyłu. Wykończona w szykownej bieli, że przez to połączenie pięknego i dostojnego wrażenia, budynku nic nie zakłóca. Pomieszczenie główne kaplicy może 200 osób pomieścić i 95 miejsc siedzących oraz balkon dla chóru naprzeciwko ołtarza z fisharmonią. W 3 niedzielę adwentu jest w kaplicy prosta ale chwytająca uroczystość prowadzona przez superintendenta Hortera z Wałbrzycha. Przy tym jest godna przestrzeń dla spopielonych zwłok i jednocześnie w piwnicy miejsce na przechowanie zwłok. One już nie muszą być przechowywane, w ciasnych mieszkaniach albo na korytarzach, także można uniknąć czasochłonnego marszu przez wieś. Przez budowę mieszkania dla stróża w dwóch budynkach parafialnych zwolniły się miejsca. Wskutek tego można teraz przenieść kilka innych mieszkań w tym domu z przedszkolem i połączone mieszkanie urządzić jako stację diakonatu, podczas gdy dotychczas użytkowane przez siostry mieszkanie w pierwszym domu parafialnym wolne pozostało wolne dla rodziny diakona.

Stróż miał na nazwisko Heinrich Seidel, jego żona Klara i była księgową. Budynek wówczas miał nr 33a (dziś 34a). Prawdopodobnie był osobą z osiedla obok (pragmatyzm?), bo książka pokazuje kilka osób o tym nazwisku na Ludowej. Wcześniej zapewne mieszkał gdzie indziej, bo osiedle powstało ok. 1920. Na mapie z 1907 go jeszcze nie ma.

Na pokrycie kosztów zaciągnięto pożyczkę 45.000 marek z Centralnego Komitetu Dla Misji Wewnętrznych która jest rozłożona na 20 lat (czyli jej spłacanie miało się skończyć około 1945-46 roku! Kto mógł przewidzieć jak potoczy się historia!). Pełne odwagi całkowite poświęcenie  gminy zostało udowodnione i zostało docenione przez najwyższych hierarchów kościelnych- gmina poza rożnymi postronnymi dotacjami, na przedszkole, w roku 1927 dostała nadzwyczajną subwencję 7000 marek z Rady Kościelnej (Oberkirchenrat). Przez to stało się możliwe, że kościelne podatki które w poprzednim roku były najwyższe w całym okręgu kościelnym, zmniejszyły się na równą wysokość jak w większości innych gmin.

 Po wybudowaniu kaplicy cmentarnej gmina miejska przestała unikać tematu drogiej i zbytecznej inwestycji cmentarza komunalnego, z gminą kościelną zawarto ostatecznie umowę; pogrzeby dysydentów z terenów całej gminy Biały Kamień, objęte zostają jednakowym kosztem jak dla ich właściwych uczestników oraz dopuszczono bezreligijne uroczystości a dla skremowanych zwłok urządzono mały gaj (prawd. z tyłu za budynkiem). Polityczna gmina zobowiązała się do wpłaty regularnych subwencji do kasy kościelnej. W zamian podjęto uchwałę , że unikane będzie przy świętach dysydentów każde zniesławienie, czy zwalczenie kościoła i wiary chrześcijańskiej. Jednocześnie przez zwiększone wpływy z polityczną gminą ustalone zostało także uregulowanie granicy kościoła i budynków parafialnych, w ten sposób gmina przejęła tereny należące do kościoła ale już dawno użytkowane jako ulica, natomiast plac, miejsce na którym stoją budynki kościelne zmieniono całkowicie na nazwę Placu Gminy Kościelnej, a krawężniki wyznaczyły jego granice. Najstarszy kościelny Bohm sprawił, że, pasy na najdłuższej stronie kościoła zostały obsadzone niskopienną roślinnością, co daje teraz przyjemny, przyjacielski wygląd.

Nowa budowa umożliwiła rozrost także w pozostałych dziedzinach kościelnego życia w ostatnich latach.

Przez nowe prawo państwowe, które weszło w życie 8 kwietnia 1924, nasz kościół ustanowiono „Kościołem Ewangelickim w Unii Staropruskiej”, odpowiednio uregulowano na nowo jego rozbudowę zakres działalności, zadań, czasu. Zgodnie z Konstytucją, odbyły także w styczniu 1925 i listopadzie 1928 wybory kościelne na podstawie listy. W obu przypadkach złożone były pojedyncze wnioski, zbytecznie było właściwe glosowanie. W obu przypadkach okazało się rosnące znaczenie stanu robotniczego, dla naszego kościoła, w rosnącej reprezentacji na to stanowisko. Obecnie Biały Kamień jest gminą, w której, spośród wszystkich gmin kościelnego okręgu wałbrzyskiego, największy jest procentowy udział stanu robotniczego.

Jako bardzo zasługujące na pochwałę dowodzące wdzięczności, nowego urządzenia naszego Landeskirche, odbywały się także corocznie obowiązkowe zebrania gminy, łączące dalsze kręgi i dowodzące żywotne zainteresowanie przynależnością do kościoła. Przyniosło to wiele ważnych informacji dla gminy.

Także w życiu kośccielnym powiatu poczyniono ostatnio szczęśliwe postępy. Tutaj można je uważać jako znaczącą zdobycz Chrześcijańskiej Społecznej Służby Ludowej, (Evangelische Volksdienst, po 1929) w tym na czele z pastorem powiatowmy. Przez to są gminy okręgu kościelnego w bliskim wzajemnym kontakcie. Niektóre wartościowe zachęty są przez nie wysuwane, szczególnie, te dotyczące kościelnych związków, jest przez nie różnorodnie przedyskutowane i poddawane trosce. Dużą, pełną wyrazu manifestacąa kościoła ewangelickiego było przygotowanie przez ww. Służbę Ludową Kościoła. Dni Ludowych wałbrzyskiego okręgu kościelnego jesienią 1924 i 1926.

Najpierw ustanowiono na służbę Bogu na Białym Kamieniu pastora Lic. (?) Preiskera z Wrocławia, na drugiego konsystorza (patrz wyżej) Hembda. W obu przypadkach na wybór w Wałbrzychu mieli wpływ członkowie białokamieńskiego stowarzyszenia gminy, starzy i młodzi, szczególnie w dużej liczbie z kościelnych stowarzyszeń. Szczególnie nadzwyczaj wartościową służbą dla kościelnego życia osiągnęła służba ludowa, przez wydawanie pisma „Goniec gminy ewangelickiej dla pogórza wałbrzyskiego”. (Evangelische Gemeindeboten fur das W.B.) Jest ważne, aby życzyć ze ta gazeta mogła dotrzeć do wszystkich rodzin ewangelickich w gminie. Służba ludowa połączyła w jedno Sekretariat Robotniczy i później ewangelicką opiekę społeczną. Te prowadzą wartościową pracę w różnorakich dziedzinach szczególnie w opiece społecznej nad dziećmi i młodzieżą oraz opiekę sądową. Sekretariat robotniczy troszczy się o powoli powstający w stanie robotniczym ruch, kościół znów jest blisko, dużego, wartego trudu, zadania.

Wewnątrz gminy kościelnej jest liczba i różnorodność, służb Bogu i pozostałych służb słownego głoszenia w niektórych związkach, stale poszerzana. Główne nabożeństwo we wszystkie niedziele i święta, zaczyna się o godzinie 9.00, potem odprawiana w Dzień Pański wcześnie o 7.00. Kwadrans przed początkiem dzwonią dzwony gminne i 5 minut przed 9.00 rozpoczynają uroczystość. To samo dzieje się także przy wszystkich innych uroczystościach kościelnych. Poza dniami świątecznymi jest wiele niedziel które można nazwać szczególnymi świętami. Stowarzyszenia kościelne imiennie stowarzyszenia młodych i stowarzyszenie robotników, świętują swoje święta założenia i większość dni pamięci, przeważnie także w świąteczną niedzielę. parę razy w roku jest nabożeństwo misji chrystianizacyjnej, oraz, przynajmniej jeden raz poświęcone wewnętrznej misji sprawy Gustawa- Adolfa (protestancka org, misyjna, zał. 1832), działanie ku zachęcie młodych, oraz również poważania i podbudowy starszych; tak samo dzieją się w Dzień Pamięci, czy Dzień Matki ich odgłosy w kościele. Po każdym głównym nabożeństwie, jest stół pański przygotowany dla wszystkich którzy potem chcą, tak samo do nabożeństwie pasyjnym i przy końcu roku. Szczególna Wieczerza Pańska odbywa się po południu wielkiego czwartku, wielkiego piątku wielka sobotę i w dniu niedziele śmierci. Nabożeństwo leśne odbywa się we Wniebowstąpienie wcześnie w dniu śmierci pańskiej, popołudniu nabożeństwo na cmentarzu oprawione w pieśni o zmartwychwstaniu i śmierci, wytrąbione przez chór puzonowy. Nabożeństwo pasyjne odbywa się w każdą środę, pomiędzy Invokavit i Palmarum, poza tym w dwie niedziele adwentu wieczorne krótkie nabożeństwo, poza tym nabożeństwo dla górników wieczorem 4 grudnia albo następnej niedzieli. W każdym tygodniu są godziny biblijne w formie omówienia odcinków wygłaszane przez duchownych, obecnie co czwartek o godz. 8.00 wieczorem w sali konfirmacyjnej. Było życzeniem aby te godziny były jedynym naszej wiary ewangelickiej, wprowadzały do pisma świętego i ważne pytania naszego życia o światło Słowa Bożego (…)

Ostatni pastorem tego kościoła miał na nazwisko Schepky. Zmarł w 1956 w Niemczech. Organy zostały wywieziony pomiędzy wrześniem a grudniem 1969 do Trawników k. Lublina  cyt. (za Waldenburger Heimatbote, 09/2000 s.3)

 

Widok kaplicy ok 1930

 

Reklama firmy Schiedeck, która wybudowała kaplicę na ul Ludowej; Przedstawicielstwo Mistrza murarskiego stanowiła Paulina Schiedeck mieszkająca na Salzbrunner Strasse 48

 

Widok z okna poddasza na dawne osiedle robotnicze, lato 1999

 


/ / /
/ / / /
Sherlock_Holmes | 2013-09-08 21:41:56
Ta osoba to Pan Jacek Kiek. Artykuł bardzo fajny, przydało by się przetłumaczyć całą książeczke
Emilian Szwaja | 2013-09-08 22:07:52
Nie bylem pewien a nie chciałem strzelać w ciemno. Postaram się dokończyć wobec tego.
Emilian Szwaja | 2016-12-17 02:57:31
Najnowsze info z poszukiwań: Seidel Heinrich, Dienstgrad:Gefreiter Geburtsdatum: 11.07.1909, Geburtsort: Weisstein Todes-/Vermisstendatum: 22.01.1944 Ropscha, pochowany prawd. na cmentarzu Sologubowka (Rosja)
Emilian Szwaja | 2016-12-24 23:04:36
Waldenburger Heimatbote, 1954, nr. 68, s. 7 Artykuł o 75-tej rocznicy budowy kościoła ewangelickiego na Białym Kamieniu. Autor Max Anlauf Znajduje się tam też mała, ale chyba nieumieszczona tu, na stronie, fotografia (wiadomo, Kopyrajts) Znajduje się tam pokaźna lista nazwisk osób zasłużonych dla działania tego kościoła przez lata. M.in. ostatni zarządzający, to Lic. Dr. Wenzel, do swojego wypędzenia w kwietniu 1946. Wspomniane jest też o "dzwonniku, który nie mógł przeboleć, że zamontowano elektryczne dzwony (chyba chodziło o poruszanie)", oraz o elektrycznych organach. Napisane jest, że cmentarzem zarządzał Seidel "ze swymi mężczyznami i kobietami (...) Kilka lat cmentarzem zarządzał też Raupach"- podejrzewam, że po powołaniu tego pierwszego. Ciekawostką jest, że niejaka Berta Raupach była położną wówczas na BK, co za zbieg okoliczności- oboje po "dwóch stronach barykady".