MENU
Dom przy al. Wyzwolenia 28a w Wałbrzychu przestał istnieć. Pozostała sterta gruzu do wywiezienia. Od kilku lat dom był własnością prywatną i prawdopodobnie jego remont był nieopłacalny.

Dodał: Petroniusz° - Data: 2013-05-13 17:34:57 - Odsłon: 1910
12 maja 2013

  • /foto/3867/3867939m.jpg
    2013
  • /foto/3867/3867980m.jpg
    2013
  • /foto/3867/3867987m.jpg
    2013
  • /foto/3872/3872608m.jpg
    2013
  • /foto/5132/5132474m.jpg
    2013
  • /foto/3872/3872625m.jpg
    2013
  • /foto/3872/3872636m.jpg
    2013
  • /foto/3876/3876271m.jpg
    2013
  • /foto/3876/3876335m.jpg
    2013
  • /foto/3876/3876367m.jpg
    2013
  • /foto/3876/3876384m.jpg
    2013
  • /foto/3886/3886783m.jpg
    2013

Petroniusz°

Poprzednie: Kaplica cmentarna Strona Główna Następne: Budynek nr 9


maras | 2013-05-13 17:39:06
Wymowne!
Petroniusz | 2013-05-13 17:42:41
Koparka zaparkowała na dawnym I piętrze.
ragnar | 2013-05-13 18:26:47
Kilka dobrych lat temu na strychu tego domu wraz z Tyworkiem znaleźliśmy kilkaset zdjęć Wałbrzycha z lat 60-70tyych, sporo z nich dodaliśmy do nas na stronę.
maras | 2013-05-13 18:56:01
I po to właśnie jesteśmy!! Chwała Wam za inwencję i zapobiegliwość :)
U.N. | 2013-05-13 19:29:30
Widać go na ?
ragnar | 2013-05-13 19:51:56
Już tak.
Ryszard Kumorek | 2013-05-14 19:31:37
To chyba jakaś specjalna rasa koparek do wyburzania, cała przednia szyba "opancerzona"
vooiteg | 2013-05-16 00:32:51
Co by trudniej było dojrzeć sprawcę za szybą.
Ryszard Kumorek | 2013-05-18 21:06:28
"Sprawca", czyli inaczej mówiąc, fizyczny wykonawca, jest tu najmniej winny. To robotnik, tak jak żołnierz na froncie, wykonuje tylko rozkazy. Wszystkim kieruje "mózg" - rozkazujący, zleceniodawca. To on jest WINNY!