Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




pl. Muzealny, Wrocław
Virzzz: Mam zwidy czy na lewo od torowiska tramwajowego ?
Chrzanów
Agnieszka Węgiel: Witam, błąd ulicy. Właściwy adres Chrzanów ul. Dobczycka 6
Budynek nr 4 (dawny), ul. Sienkiewicza Henryka, Dzierżoniów
Krzysztof Bach: Prawdopodobnie jakby się zachował do naszych czasów nosił by nr 5, ponieważ 4 ma po przeciwnej stronie dawny hotel Polonia.
Klub policyjny Śnieżka, pl. Muzealny, Wrocław
Virzzz: Urządzenia do pomiaru czasu noszone na wszelakich kończynach to chyba też oni....
pl. Narutowicza Gabriela, Leśnica
kitapczy: Widok na zachodnią pierzeję rynku z ul. Kościelnej. Po lewej widoczny hotel Fiebaga, po prawej Restaurant zur Reichshalle.
pl. Narutowicza Gabriela, Leśnica
kitapczy: Nieistniejąca współcześnie dawna zabudowa pierzei południowej z narożnikiem południowo-wschodnim.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Alistair
Alistair
kitapczy
TW40
Hellrid
Hellrid
TW40
pavelo
TW40
kitapczy
TW40
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Sendu
Sendu
Mmaciek
Mmaciek
Sendu
Wolwro

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
100 ton lodu dziennie
Autor: (o¿o)°, Data dodania: 2012-11-05 09:20:39, Aktualizacja: 2012-11-05 09:20:39, Odsłon: 2054

Artykuł prasowy z "Trybuny Dolnośląskiej" z dnia 12 marca 1948r.

Nie zabraknie napojów chłodzących, lodów i kawy mrożonej w czasie Wystawy Z. O.

100 ton lodu sztucznego dziennie może produkować wrocławska chłodnia

Na peryferiach Wrocławia przy ul. Wilczej znajdują się nowo­czesne budynki Państwowej Chłodni Składowej. Chłodnia ta, druga z rzędu pod względem wielkości w Polsce (po Gdyni) ma ogromne znaczenie gospodarcze nie tylko dla Wrocławia, nie tylko dla Dol­nego Śląska, ale dla całego kra­ju. Chłodnia wrocławska została zbudowana przez prywatnego przedsiębiorcę niemieckiego i nie miała wielu urządzeń technicz­nych. Dopiero władze polskie uzupełniły te braki i wybudowa­ły na terenie chłodni specjalną bocznicą kolejową.

W towarzystwie dyrektora chłodni, ob. Nagórskiego zaglądamy do zamrażalni, do komór chłodzących i maszynowni. W temperaturze kilkunastu stopni poniżej zera wi­szą i leżą ogromne połacie mięsa, tuczone gęsi, stoją pudła z konserwami owocowymi. Przeciętnie w chłodni złożone jest ok. 3 tys. ton towarów. Nasza chłodnia ob­sługuje nie tylko Wrocław i Dol­ny Śląsk, ale i Śląsk Górny, po­łudniowe i wschodnie powiaty województwa poznańskiego i za­chodnie powiaty województwa łódzkiego. Towary należą przede wszystkim do instytucji państwo­wych. jak Fundusz Aprowizacyjny, do spółdzielczych („Społem“) i prywatnych.

Niezależnie od urządzeń chłod­niczo-składowych posiada chłod­nia trzy fabryki lodu. Jedna z nich jest czynna, druga zostanie uru­chomiona w ciągu miesiąca, a trzecia może w każdej chwili rozpocząć produkcję w miarę za­potrzebowania. Maksymalna zdol­ność produkcji lodu wynosi ok. 100 ton dziennie. Ma to ogromne znaczenie dla życia gospodarcze­go Wrocławia i okolic, tym bar­dziej, że z powodu krótkotrwałych mrozów w zimie r. 1947/48 brak jest lodu naturalnego. Można być pewnym, że w czasie Wystawy Ziem Odzyskanych nie zabraknie ani smakowitych lodów, ani chło­dzących napojów dla licznych go­ści, którzy odwiedzą Wrocław.

W chłodni wre praca. Na bocz­nicę zajeżdżają liczne wagony kolejowe, które się szybko ładuje i wysyła w głąb kraju, lub za granicę, do Czechosłowacji i Fran­cji. Np. niedawno wysłano do Francji wielką ilość polskich za­jęcy. Dziś obserwujemy w chłodni czeskie wagony kolejowe, które po raz pierwszy zawitały do Wrocławia.

Mimo swej dużej pojemności chłodnia wrocławska rozbudowu­je się w dalszym ciągu. W trak­cie remontu znajduje się nowa zamrażalnia. W maszynowni podzi­wiamy automatyczny termometr, który wskazuje temperaturę wszystkich poszczególnych ko­mór.

Dużo kłopotu sprawiają dyrek­cji ogromne piwnice, których nie można należycie wyzyskać. Tech­nika niemiecka nie zdała egzaminu. Niemcy nie potrafili opano­wać podskórnej wody. która za­lała piwnice. Dopiero nasi inżynie­rowie wodę usunęli, ale z powo­du wilgoci, w piwnicach można przechowywać towary pośledniej­szego gatunku, jak np.: mrożone ryby czy śledzie w beczkach. Chłodnia wrocławska należy do obiektów gospodarczych naszego miasta, z których możemy być naprawdę dumni.  

J.D


/ / / / 38 /
Waclaw Grabkowski | 2012-11-06 11:58:05
Ciekawy artykuł. Q.
Wincenty Miros | 2012-11-06 19:17:54
Pamiętam doskonale jak w latach 50-ch XX w. przywożono lód w blokach do mleczarni i mięsnego na Hallera i wkładano do chłodni, w których przechowywano żywność. Nie było jeszcze wówczas powszechnie chłodni z agregatami w sklepach to i produkcja lodu była potrzebna. Z artykułu wynika, że w razie potrzeby to i 300 ton można by wyprodukować czyli 300% normy. Jak na socjalistyczne warunki wynik doskonały. A jeśli chodzi o kawę mrożoną to pierwszy raz we Wrocławiu piłem w drugiej połowie lat sześćdziesiątych XX w. w Stylowej i do tej pory jestem jej smakoszem.