Rok 1923 był jednym z trudniejszych okresów zarówno w dziejach ówczesnego państwa niemieckiego, jak i też ówczesnej Nowej Rudy. Mieszkańcy byli pozbawieni miejsc pracy a istniejące wówczas kopalnie czy też fabryki włókiennicze nie były w stanie zatrudnić wszystkich chętnych.
Głównym powodem zajść w mieście był głód. Mieszkańcom brakowało pieniędzy na zakup drogiej wówczas żywności, której zaopatrzenie było niewystarczające. Według źródeł bezpośrednią przyczyną zajść w mieście była wiadomość ...
Rok 1923 był jednym z trudniejszych okresów zarówno w dziejach ówczesnego państwa niemieckiego, jak i też ówczesnej Nowej Rudy. Mieszkańcy byli pozbawieni miejsc pracy a istniejące wówczas kopalnie czy też fabryki włókiennicze nie były w stanie zatrudnić wszystkich chętnych.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Głównym powodem zajść w mieście był głód. Mieszkańcom brakowało pieniędzy na zakup drogiej wówczas żywności, której zaopatrzenie było niewystarczające. Według źródeł bezpośrednią przyczyną zajść w mieście była wiadomość jakoby miejscowy landrat kazał wysłać ze stacji w Nowej Rudzie kilka wagonów z żywnością na teren wałbrzyski dotknięty klęską żywiołową. 10 sierpnia 1923 roku około godziny 19.00 zaczęły się rozruchy w tzw. Dolnym Mieście, szczególnie przeciwko kupcowi Schneiderowi, który trudnił się handlem żywnością. Landrat który chciał uspokoić zbuntowanych, został przez nich zaatakowany. Na miejscu zdarzeń pojawiły się oddziału Policji z Kłodzka, które zostały przez ludność natychmiast rozbrojone. Na ich miejsce przybyły oddziały ze Świdnicy. Bezpośrednią przyczyną użycia broni palnej było prawdopodobnie zaatakowanie przez jednego z mężczyzn dowódcy Policji Świdnickiej. Padły strzały, w wyniku których zginęło 13 osób z tego 9 noworudzian. Po zajściach stacjonował w Nowej Rudzie stały oddział Policji w sile 60 osób, który miał za zadanie utrzymać porządek w mieście do 1926 roku. Źródło - Nowa Ruda Przewodnik historyczno - turystyczny. Przemek (NR) |
|||||||||||||||||||||
|
||