Co się stało tej Alfie? Czyżby to niezamierzony efekt "przerysowania" . Niestety przy krótkich ogniskowych obiekty najbliższe wychodzą jeszcze bliższe. W sumie fajnie. A może tak konkursik na najbardziej przerysowane zdjęcie ...
No niestety auto się trochę przerysowało, ale nie dało rady uchwycić kamienicy inaczej (oczywiście mowa o ujęciu en face). Robiłem kilka podjeść do tej kamienicy w różne dni i zawsze w tym miejscu stał jakiś pojazd. Jak nie osobówka, to bus. Ot, uroki fotografii miejskiej ;-)