Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




pl. Muzealny, Wrocław
Virzzz: Mam zwidy czy na lewo od torowiska tramwajowego ?
Chrzanów
Agnieszka Węgiel: Witam, błąd ulicy. Właściwy adres Chrzanów ul. Dobczycka 6
Budynek nr 4 (dawny), ul. Sienkiewicza Henryka, Dzierżoniów
Krzysztof Bach: Prawdopodobnie jakby się zachował do naszych czasów nosił by nr 5, ponieważ 4 ma po przeciwnej stronie dawny hotel Polonia.
Klub policyjny Śnieżka, pl. Muzealny, Wrocław
Virzzz: Urządzenia do pomiaru czasu noszone na wszelakich kończynach to chyba też oni....
pl. Narutowicza Gabriela, Leśnica
kitapczy: Widok na zachodnią pierzeję rynku z ul. Kościelnej. Po lewej widoczny hotel Fiebaga, po prawej Restaurant zur Reichshalle.
pl. Narutowicza Gabriela, Leśnica
kitapczy: Nieistniejąca współcześnie dawna zabudowa pierzei południowej z narożnikiem południowo-wschodnim.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Alistair
Alistair
kitapczy
TW40
Hellrid
Hellrid
TW40
pavelo
TW40
kitapczy
TW40
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Sendu
Sendu
Mmaciek
Mmaciek
Sendu
Wolwro

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Katastrofa górnicza w kopalni Wacław przy szybie Kurt
Autor: ragnar°, Data dodania: 2010-01-08 13:24:10, Aktualizacja: 2016-10-11 22:35:43, Odsłon: 13548

Tragedia zalana łzami.

Jugów,spokojne licpowe popołudnie. Nic nie zapowiada tragedii, jaka się tego dnia wydarzy.
 

Zdjęcie nr 1


Spokój przerywa syrena kopalniana. Odbijając się od zboczy okolicznych gór przeraźliwy dźwięk paraliżuje mieszkańców. Oto zawala się świat 150 rodzin.

W środę, 9 lipca 1930 roku w kopalni Wacław, w szybie Kurt w Jugowie dochodzi do jednej z najtragiczniejszych katastrof w historii górnictwa w Europie.

Kopalnia Wacław (ówczesna nazwa Wenceslaus) należała do najbardziej niebezpiecznych kopalń dolnośląskich. Wyrzut metanu nastąpił na głębokości 255 m w ścianie pokładu Wacław z poziomu III (+201 m) na wschód od przekopu "2800 m na wschód" przy szybie Kurt.
 

Zdjęcie nr 2

Przy eksploatacji trwającej do 1928 r. nie stwierdzono wystąpienia wyrzutów. Po zmniejszeniu odległości między frontami w obu pokładach zanotowano w "Wacławie" objawy wzmożonego zagrożenia wyrzutowego. Wyrzut w dniu 9.07.1930 r. nastąpił w ścianie 2 godziny po rozpoczęciu eksploatacji. Na poprzedniej zmianie odpalono otwory strzałowe w chodniku na poziomie 2 , chodniku dolnym, przekopie "2000 m " oraz w górnym odcinku ściany w którym wprowadzono urabianie materiałami wybuchowymi po stwierdzonych wyrzutach.
Wyrzut nastąpił około godziny 16. wstrząs był odczuwalny w odległości 800 m od ściany. Do ściany wypchnięty został blok węgla o długości 35 m, wysokości 2 m i szerokości kilku metrów. Blok węgla pokrył pracującą wrębiarkę i przesunął ja w kierunku podsadzonych zrobów. Ilość dwutlenku węgla wydzieloną przy tym wypchnięciu węgla z ociosu oceniono jako "nieznaczną". Efektem wypchnięcia wspomnianej masy węgla było zachwianie równowagi w całej ścianie , która zaczęła się obsypywać - towarzyszył temu gwałtownie nasilający się wypływ gazu.


Poza ścianą wyrzutem objęte zostały także inne wyrobiska w tym rejonie. W wyniku oględzin miejsca wypadku ustalono: " Zabici znajdowani podczas akcji ratowniczej nie wykazywali żadnych oznak mogących świadczyć o ich świadomości zbliżającego się niebezpieczeństwa. Dowodzi to, że przejście z atmosfery normalnej do śmiertelnej było nagłe, bez działania szokującego, charakterystycznego przy eksplozjach. Właściwy wyrzut nastąpił więc po śmierci ofiar, powodując zasypanie ich masami węgla.
 

Zdjęcie nr 3

Tragedia odbiła się echem w całej Europie, praktycznie ze wszystkich krajów napływały kondolencje i pomoc dla rodziny ofiar. Nieobojętne też były Polskie władze. Oto cytat z Polskich gazet z tego okresu:



DZIENNIK POZNANSKI 13.07.1930 (oryginalna pisownia zachowana)

"...Berlin(Tel. wł.) Z Nowej Rudy, gdzie wydarzyła się wstrząsająca katastrofa górnicza donoszą, że akcja wydobywania zwłok górników odbywa się bardzo powoli. Dotychczas znajduję się w kopalni około 60 trupów.
Wydobyte zwłoki złożono wczoraj w specjalnej hali na widok publiczny do rekonescencji. W trupiarni lazaretu złożono w trzech rzędach trupy bohaterów pracy. Widzi się woskowe twarze młodzieńców, dojrzałych mężów i starców. Nocy dzisiejszej przewieziono zwłoki górników do Moelle, gdzie mają do trumien dostęp tylko członkowie rodziny. W nocy z soboty na niedziele przewiezione zostaną trumny do Hausdorfu, gdzie w niedziele rano odbędzie się uroczyste żałobne nabożeństwo.

Zdjęcie nr 4

W Reichstagu przed otwarciem obrad wczorajszych toczyła się długa ożywiona dyskusja na temat katastrofy. Poseł socjalistyczny Wendmuth domagał się energicznie jak najsurowszego śledztwa dla ustalenia przyczyn katastrofy. Mówca żądał odstraszającej kary, o ileby wyszło na jaw, że katastrofa nastąpiła w skutek niedbalstwa lub chęci zysku przedsiębiorcy. Przedstawiciel centrum zobrazował krytyczną sytuację okręgu waldenburskiego w następstwie katastrofy, podkreślając, że okręg ten stracił dawny teren zbytu i że dziś należy do najbardziej zubożałych obszarów Niemiec. Mimo wszystkich zarządzeń dotychczasowa ilość katastrof górniczych na Śląsku niemieckim nie zmniejszyła się, zaś ilość wypadków śmierci wzrosła.

Kondolencje Polski

W związku z katastrofą górniczą pod Neurode konsul polski we Wrocławiu złożył 10 bm. kondolencje nadprezydentowi prowincji Dolnego Śląska w Wrocławiu. Dziś 11 bm. konsul polski doręczył ponadto w imieniu posła Rzplitej w Berlinie pana Knolla 300 mk. na pomoc dla rodzin ofiar katastrofy...."
 

Zdjęcie nr 5


GAZETA BYDGOSKA 16.07.1930. (oryginalna pisownia zachowana)

"...Berlin, 14 lipiec (PAT). Z Neurode donoszą:
Od wczesnych godzin porannych ściągały z okolicznych miejscowości do Neurode tłumy ludności, pragnącej oddać hołd tragicznie zmarłym górnikom.
 

Zdjęcie nr 6

Obok wielkiej hali domu robotniczego, w których stały 99 trumien ze zwłokami ofiar, gromadziła się ludność, oczekując wpuszczenia do wewnątrz. Dom cały pokryty był krępą i gałęziami sosnowymi.. Wewnątrz hali ustawiono trumny w kilku rzędach. Straż przy nich pełnili górnicy w odświętnych strojach. Na znak żałoby praca we wszystkich szybach kopalni została wstrzymana.

Zdjęcie nr 7


U wejścia do hali, rozgrywały się wstrząsające sceny pożegnalne.
Berlin, 14 lipiec (PAT) Wczoraj przed południem odbył się na cmentarzu pogrzeb ofiar katastrofy górniczej przy szybie "Kurt". Obchód żałobny przemienił się w olbrzymią manifestację dla ofiar, w której udział wzięło około 20 000 mieszkańców okolicznych osad górniczych. Obecni byli również przedstawiciele rządu Rzeszy i Prus, delegaci władz krajowych i miejskich. Po odprawieniu nabożeństwa i przemówieniach duchowieństwa katolickiego oraz ewangelickiego, zwłoki wyprowadzone zostały na miejsce wiecznego spoczynku.
 

Zdjęcie nr 8

W czasie pogrzebu rozgrywały się na cmentarzu wstrząsające sceny. Około 50 omdlałych musiało wynieść pogotowie z cmentarza.
 

Zdjęcie nr 9


Trumny ze zwłokami górników, pochodzących z innych stron, odtransportowano na omnibusach do odnośnych gmin. W osadzie górniczej Hausdorf tylko nieliczni mieszkańcy nie przywdziali dziś żałoby...."
 

Zdjęcie nr 10


Owa katastrofa przyczyniła się praktycznie do zamknięcia Kopalni Wacław....Dziś Jugów nie przypomina już górniczej osady, szyb Kurt został zlikwidowany:

Zdjęcie nr 11

pozostał jedynie budynek maszyny wyciągowej, przebudowany na funkcję mieszkalną:

Zdjęcie nr 12


O tragedii przypomina nam tablica wmurowana przy drodze z Ludwikowic Kłodzkich do Miłkowa.

Zdjęcie nr 13


oraz skromna kapliczka na cmentarzu w Jugowie
 

Zdjęcie nr 14
Zdjęcie nr 15
Zdjęcie nr 16
 





Tekst i opracowanie:
Ragnar
fragmenty z przedwojennych polskich publikacji zaczerpnięte z www.jugow.masternet.pl
Zdjęcia archiwalne:
wikimedia commons
www.dolny-slask.org.pl
Zdjęcia współczesne:
Ragnar, phantasma1958


/ / / / /